Paweł Świętek kończy grę w Podlesiance. Paweł dziękujemy!

Paweł Świętek kończy grę w Podlesiance. Paweł dziękujemy!

1 czerwca 2020 Wyłączono przez Admin2

W sezonie 2020/2021 nie zobaczymy już w naszych barwach Pawła Świętka. 25-letni golkiper już w przerwie zimowej postanowił, iż runda wiosenna, która ostatecznie się nie odbyła, będzie jego ostatnią w klubie przy ulicy Sołtysiej.

Paweł Świętek trafił do Podlesianki przed sezonem 2018/2019 z Kamionki Mikołów, jako potencjalny zmiennik ówczesnego „Numeru Jeden” – Piotra Wolana. Jak się okazało popularny „Świstak” szybko wskoczył między słupki, zastępując poważnie kontuzjowanego konkurenta. Do końca rundy jesiennej strzegł pewnie dostępu do swojej „świątyni”, dwukrotnie broniąc rzuty karne i siedmiokrtonie zachowując czyste konto w meczach.

Oprócz meczów ligowych, nasz bramkarz występował również w Pucharze Polski, dzięki czemu wydatnie pomógł wygrać te trofeum na szczeblu Podokręgu, zachowując czyste konto w meczu finałowym ze Sławią Ruda Śląska.

W przerwie zimowej Paweł Świętek zmuszony był poddać się ciężkiemu zabiegowi operacyjnemu rwy kulszowej, przez co stracił rundę rewanżową sezonu 2018/2019.

Po powrocie do pełnej sprawności był dublerem Artura Tomanka, dwukrotnie zastępując go w meczach ligowych sezonu 2019/2020 (z Cyklonem Rogoźnik i Wawelem Wirek) oraz występując w wszystkich trzech meczach Pucharu Polski bieżącej edycji.

Łącznie w swojej przygodzie z Podlesiem wystąpił w 13 meczach ligowych i 8 pucharowych.  

Paweł Świętek to wychowanek Podlesianki, lecz piłkarskie losy pozwoliły mu zadebiutować w barwach macierzystego klubu dopiero w wieku 23 lat. Jesteśmy bardzo wdzięczni za oddanie klubowi, solidną grę i mocną konkurencję dla pozostałych golkiperów.

Paweł nie podjął jeszcze decyzji czy będzie kontynuować grę gdzieś indziej czy kończy przygodę z piłką.

Z tego miejsca bardzo serdecznie dziękujemy za grę w naszych barwach, życząc wiele zdrowia i przypadku kontynuowania rzemiosła bramkarskiego w innym klubie – jak najmniej puszczonych bramek i wielu sukcesów!  

foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak