Niezła końcówka! Podlesianka – Urania Ruda Śląska 4-1

Niezła końcówka! Podlesianka – Urania Ruda Śląska 4-1

2 sierpnia 2020 Wyłączono przez Admin2

W drugiej kolejce ligowej nasz zespół podejmował na własnym stadionie Uranię Ruda Śląska. Przed samym spotkaniem odbyła się miła uroczystość, polegająca na otwarciu odremontowanej trybuny krytej, która dzięki głosom naszych kibiców i sympatyków w Budżecie Obywatelskim, zyskała prawie 300 nowiutkich krzesełek w barwach klubowych. Swój debiut miały również nowe ławki rezerwowych, stanowisko spikera oraz stojaki na rowery. 

Swoją drogą kibice bardzo dopisali i w 100% zapełnili limit wyznaczony przez wytyczne sanitarne.

Jeżeli chodzi o skład personalny, to wypadł z kadry meczowej lekko kontuzjowany Bartosz Witas, którego zastąpił wracający do gry po zeszłotygodniowej absencji – Seweryn Gancarczyk. Do kadry meczowej po raz pierwszy wskoczył Maciej Wojtynek. 

Mecz rozpoczyna się od ataków Podlesianki, która od pierwszych minut gra w ataku pozycyjnym, Urania zaś schowana jest za podwójna gardą i ogranicza się do kurczowej gry defensywnej.

Szansa na wyjście na prowadzenie mamy już w 3 minucie – lewym skrzydłem ładnie urywa się Kędzierski, ale jego podanie wzdłuż bramki trafia w obrońcę.

 Przez kolejne minuty osiągamy ogromną przewagę w posiadaniu piłki, jednak nie przekłada się to na sytuacje bramkowe.

Jedyny ofensywny wypad gości w całym meczu ma miejsce w 27 minucie. Przy linii bocznej faulowany jest Grzesik. Do rzuty wolnego podchodzi Piecha i idealnie dośrodkowuje na głowę Łukasza Krzywdy, który ku zaskoczeniu wszystkich wyprowadza Uranię na prowadzenie!

Bramka podziałała otrzeźwiająco na naszych zawodników, którzy trzykrotnie do przerwy bliscy byli bramki wyrównującej. Dwukrotnie próbował Nowotnik (31 i 37 minuta), ale najpierw jego techniczne uderzenie z rogu pola karnego przeszło obok bramki, a potem płaski strzał przeleciał minimalnie obok bliższego słupka.

Najefektowniejsza była akcja z 36 minuty, kiedy długą piłą znajduje w polu karnym Rosińskiego – Nowotnik, a popularny „Rosa” przyjmuje na klatkę i efektownym strzałem nożycami strzela na bramkę, gdzie fenomenalną intuicyjną interwencją popisuję się Pardela.

Na przerwę schodzimy przegrywając 0-1, co na pewno było sporą niespodzianką.

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił i przez długie minuty Urania broni się praktycznie całą jedenastką dzielnie trzymając się jednobramkowego prowadzenia. Nasz zespół jednak napędzał się coraz bardziej i konsekwentnie dążył do zmiany wyniku.

Dobra okazja była ku temu w 60 minucie, kiedy dobrego dogrania z rzutu wolnego nie udało się na bramkę zamienić Rzepie.

W 68 minucie wreszcie udaje nam się zapunktować i na pewno ta sytuacja jest punktem zwrotnym tego spotkania. Z lewej strony dokładnie dośrodkowuje Gancarczyk, a w polu karnym dynamicznie urywa się obrońcy Jakub Rzepa i ładnym strzałem głową doprowadza do wyrównania!

Nie minęło kilka minut a uderzamy po raz drugi. Gancarczyk znajduje w polu karnym Kaczmarczyka, ten zagrywa a z półobrotu na środek pola karnego do Rosińskiego, który mija obrońcę i z najbliższej odległości pokonuje bezradnego Pardelę! Mamy już 2-1!

W 80 minucie na prawej stronie lewą nogą dośrodkowuje Nowotnik, a piłka dociera do zamykającego akcję Bartłomieja Kędzierskiego, który z dosyć ostrego kąta nie daje szans bramkarzowi i mocnym strzałem w okienko podwyższa nasze prowadzenie!

Wynik spotkania ustalamy w 90 minucie gry. Piłkę z lewej strony dogrywa Zając, przyjmuje ją w biegu Radosław Kaczmarczyk i mocnym strzałem przy słupku zdobywa gola na 4-1! Świetna passa „Kacziego” przeciwko Uranii podtrzymana i nasz napastnik zalicza 10 bramkę w swoim 8 meczu przeciwko temu rywalowi!

Mecz może nie był wybitnym widowiskiem w wykonaniu naszego zespołu, jednak warto podkreślić, iż w drugim spotkaniu z rzędu musimy grać tylko i wyłącznie atakiem pozycyjnym, przy bardzo nisko broniących rywalach. Zespół cały czas jest też w fazie zgrywania i łapania schematów, więc z każdym kolejnym meczem płynnośći gry powinna być wyższa.

Za tydzień zagramy derbowy pojedynek ze Spartą Katowice. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 17.30 na Ośrodku Sportowym „Kolejarz” . Serdecznie zapraszamy naszych kibiców do dopingu i wspierania zespołu w tym trudnym spotkaniu!


Protokół meczowy:

2 kolejka Klasy Okręgowej gr IV (podgrupa Katowice)

Sobota, 1 sierpnia, godz. 17.00, Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice

LGKS 38 Podlesianka – Urania Ruda Śląska 4-1 (0-1)

0:1 Łukasz Krzywda, 28 minuta

1:1 Jakub Rzepa, 68 minuta (asysta Gancarczyk)

2:1 Marcin Rosiński, 72 minuta (asysta Kaczmarczyk)

3:1 Bartłomiej Kędzierski, 80 minuta (asysta Nowotnik)

4:1 Radosław Kaczmarczyk, 90 minuta (asysta Zając)

Sędziował: Tomasz Kuźniarz (Tychy)

PODLESIANKA: Tomanek – Gancarczyk, Renner (c), Nawrot (85. Wojtynek), Żemła – Nowotnik (80. Zając), Nowak (46. Kaczmarczyk), Colik, Rosiński, Kędzierski (88. Pasieka) – Rzepa ( 75. Brehmer). Trener Damian OSTROWSKI

Rezerwa: Owsiński, Drzewiecki

URANIA: Pardela – Seroka, Krzywda, Kokoszka, Kryś (82. Żmurko) – Grzesik (c), Piecha (57. Kroczek), Fornal (26. Jania), Krawczyk, Nowak – Bujny (46. Jurski). Trener Adam FILIPIAK

Rezerwa: Szweda, Barciaga, 

Żółte kartki: Colik, Rzepa, Seroka, Pardela

 

Foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak