Wreszcie zwycięzcy!

Wreszcie zwycięzcy!

11 maja 2014 Wyłączono przez Admin2

Po czarnej serii 6 kolejnych meczów bez zwycięstwa, niebo wreszcie rozchmurzyło się nad Stadionem na ul. Sołtysiej i w meczu z trzecim w tabeli GKS-em Krupińskim Suszec odnieśliśmy w końcu upragnione zwycięstwo.

Od samego początku podopieczni debiutującego przed własną publicznością Trenera Musioła sprawiali wrażenie drużyny bardziej zdeterminowanej i przede wszystkim mocno zdyscyplinowanej. Goście z Suszcza nie bardzo umieli się odnaleźć w ataku pozycyjnym a Podlesianka,  dysponująca naprawdę solidnie spisująca się defensywą, wszystkie akcje przeciwników  przerywała na czas i inicjowała groźne kontry. Po jednej z akcji w drugim kwadransie gry powinno być 1-0 dla nas – M.Niesyto pociągnął prawym skrzydłem i dograł idealnie do Krasnoshchokova, lecz debiutujący w naszym zespole Ukrainiec uderzył w bramkarza. Niestety dobitka Kuta również nie okazała się skuteczna.

Na przerwę oba zespoły zeszły z wynikiem bezbramkowym.

Po wznowieniu gry pierwsze dziesięć minut toczyło się pod dyktando Krupińskiego, jednak mimo dość dużego naporu, nie stworzyli oni sobie żadnej dogodnej sytuacji. Stopniowo gracze Podlesianki odzyskiwali inicjatywę i gra szybko przeniosła się pod pole karne gości. W 57 Muszalik urywa się obrońcy a ten nieprzepisowo powstrzymuje go w polu karnym, niestety gwizdek sędziego Bąka, nie wiedzieć czemu, milczał.  Chwilę później dobrą okazję, po zamieszaniu w polu karnym gości miał Sowa, ale nie udało mu się oddać celnego strzału.

W 64 minucie rzut rożny płasko wykonuje Gruszczyński a niezawodny w tej rundzie Andrzej Sarzała uprzedza obrońców i nogą pakuje piłkę do bramki, strzelając jedynego gola tego meczu.

Kilka minut później efektowy rajd w polu karnym wykonuje Krasnoshchokov, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokowuje  obrońca.

Ostatnie minuty to rozpaczliwe ataki Krupińskiego, który wszystkie swoje siły skierował na ofensywę, jednak „świątynia” Bartkiewicza nie została już do końca meczu zdobyta.

Cieszy nie tylko zwycięstwo, ale również styl w jakim zostało ono osiągnięte. Zespół zagrał naprawdę solidne zawody i zasłużenie zebrał pochwały od swoich kibiców. Wartym odnotowania faktem jest, że po raz pierwszy po wznowieniu swojej przygody z piłką, w barwach Podlesianki zagrali Grzegorz Sikora i Łukasz Knapek.

Kolejny mecz rozegramy za tydzień a przeciwnikiem będzie LKS Drzewiarz Jasienica. Spotkanie będzie z gatunku o 6 punktów, jednak po raz pierwszy w tej rundzie Trener będzie mieć do dyspozycji wszystkich zawodników. Do gry po przymusowej pauzie za kartki wracają Koźniewski i Bubrowski  a kontuzję przywodziciela zaleczył już Jurowicz i również zgłasza akces do gry

 

Kolejka XXV 11.05.2014

LGKS 38 Podlesianka – GKS Krupiński Suszec 1:0 (0:0)

1:0 – Sarzała (64min)

PODLESIANKA: Bartkiewicz – M. Niesyto, Sarzała, Sowa, Łoboda – Kut, Brehmer, Gębczyk (89’ B.Niesyto), Krasnoshchokov (77’ Jacenik), Gruszczyński (87’ Sikora) – Muszalik (82’ Knapek). Trener Jakub Musioł

KRUPIŃSKI: Wilczewski – Styczeń, J.Biedrzycki (62’ Pancer), Mikołajec, Kachel – Winkler (62’ Dzięgielowski), Tumula, Marcher (80’ Kuś), K.Biedrzycki, Habor – Babiak (70’ Cimała).  Trener Paweł Sibik

Żółte kartki: brak

Widzów: 150