Czarna seria przełamana
2 września 2014Ostatnie zwycięstwo ze Szczakowianką Jaworzno przełamało fatalną serię 7 meczy ligowych bez zwycięstwa, która rozpoczęła się jeszcze w końcówce zeszłego sezonu.
Nasz Zespół w okresie 10-23 maj 2014 wygrał trzy spotkania z rzędu (Krupiński Suszec, Drzewiarz Jasienica i Jedność 32 Przyszowice) i od tego czasu coś się zacięło. Ostatnie mecze sezonu 2013/2014 to porażki z Iskrą Pszczyna i GKS-em II Katowice, oraz na zakończenie wyjazdowy remis ze Spójnia Landek. W bieżących rozgrywkach nie udało nam się przełamać impasu przez 4 kolejki, podczas których zanotowaliśmy porażki z Iskrą Pszczyna, Górnikiem Pszów, Gwarkiem Ornontowice i Fortecą Świerklany.
Wygrana z byłem III-ligowcem była potrzebna naszym zawodnikom jak powietrze, jednak uczciwie trzeba przyznać, iż w dalszym ciągu nasza sytuacja w tabeli jest bardzo zła. Przed nami wyjazdowe spotkanie z Unią Racibórz, w którym również musimy zagrać z dużym zaangażowaniem i wolą zwycięstwa.
Jeżeli chodzi o ostatni mecz, to cieszą nie tylko trzy punkty, z jakby nie patrzeć, bardzo mocnym zespołem, ale również zmiana w sposobie gry. Od kilku meczy mieliśmy duży problem z stwarzaniem sobie sytuacji podbramkowych i ogólnie kreowaniem gry ofensywnej. Mimo, iż momentami dawaliśmy się zepchnąć do defensywy, to nasz Zespół stworzył zdecydowanie więcej dobrych okazji bramkowych niż goście z Jaworzna, co wydaje się dobrym prognostykiem przed kolejnymi ważnymi spotkaniami.
Niestety po raz kolejny nie oszczędzają nas kontuzje. Jeszcze w pierwszej części gry meczu ze Szczakowianką, z powodu naciągnięcia mięśnia prostego uda, boisku musiał opuścić nasz młody skrzydłowy – Dawid Jurowicz, którego czeka przynajmniej 2-tygodniowa przerwa w grze. Dopiero w przyszłym tygodniu lekkie treningi wznowi Paweł Koźniewski, a Sebastiana Bubrowskiego pod koniec września czeka zabieg artroskopii kolana, po którym okaże się czy będzie jeszcze do dyspozycji trenera na końcówkę bieżącej rundy. Pozytywną informacją jest natomiast fakt, że na mecz z Raciborzem gotowy do gry powinien strzelec dwóch bramek w bieżącej rundzie – Radosław Kaczmarczyk oraz Bartosz Gruszczyński, który z różnych przyczyn rozegrał od początku rundy tylko pucharowe spotkanie z Pogonią Imielin.
W związku z bardzo napiętym kalendarzem rozgrywek, pucharowy mecz z III-ligowym Górnikiem Wesoła przełożony został na przyszły tydzień. Mecz odbędzie się na naszym stadionem 9 września o godzinie 16.30