Podlesianka – Bełk 0-1

Podlesianka – Bełk 0-1

9 maja 2015 Wyłączono przez Admin2

Spotkanie naszego Zespołu z liderem z Bełka, stało na dobrym poziomie i nie brakowało w nim dużej dawki emocji. Niestety po raz kolejny odczuwamy ogromny niedosyt. Mimo heroicznej walki, kończąc spotkanie w dziewiątkę, mogliśmy spokojnie pokusić się o zwycięstwo lub remis. Cóż, margines błędu skurczył się już na tyle, że od kolejnego spotkania możemy mówić, że wychodzimy dosłownie z nożem na gardle.

Już w pierwszych sekundach spotkania pokazaliśmy, że aspirujący do III ligi Bełki musi się mieć na baczności. Doskonale podanie Bubrowskiego mija linię obrony, a sytuacyjnym uderzenie Bartosza Niesyto przechodzi dosłownie o centymetry od bramki i bezradnego golkipera Łobaczewskiego.

Bełk przeważał i dwukrotnie sporo stracha napędził nam aktywny Bysiec, jednak wychodziliśmy z opresji. Około 20 minuty, w bardzo kontrowersyjnej sytuacji sędzia pokazuje czerwoną kartę Maciejowi Niesycie. Wydawało się, że nasz skrzydłowy nie faulował wychodzącego sam na sam Byśca, jednak arbiter był w tej sytuacji nieubłagany. Do końca pierwszej części gry skutecznie broniliśmy się przed coraz to bardziej licznymi atakami gości.

Po zmianie stron, ku zaskoczeniu naszego rywala przeprowadzamy wyśmienitą akcję i po dograniu wzdłuż bramki starszego z braci Niesyto – Bartosza, Kaczmarczyk w tylko sobie wiadomy sposób przenosi z pięciu metrów piłkę nad pustą bramką!

Niestety zemściło się to szybko – w 49 minucie, strata w wyprowadzeniu, kończy się szybkim rozegraniem Bełczan i prostopadłą piłką do wychodzącego sam na sam Pieczki, który bez problemów mija Bartkiewicza i wbija piłkę do pustej bramki.

Szybko się otrząsnęliśmy i co zaowocowało wyrównaniem sił. Po długiej piłce Brehmera, urywa się swojemu obrońcy Jurowicz i w dobrej sytuacji nieprzepisowo faulowany jest przez Kamila Kaczmarczyka. Sędzia chcąc być konsekwentny, pokazuje obrońcy z Bełku czerwoną kartkę.

Dobre okazje do strzelenie gola mieli również w późniejszym czasie Radosław Kaczmarczyk i Daniel Jacenik. Goście również groźnie atakowali, jednak Bartkiewicz był na posterunku. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie a w ostatnich minutach musieliśmy sobie radzić w dziewiątkę, gdyż drugą żółta kartkę otrzymał Jose Acosta.

 

Raport meczowy:

Podlesianka Katowice – LKS Bełk 0:1 (0:0)

0:1 – Pieczka 49 minuta.

Sędziował Marek Nowiński (Lubliniec). Widzów 300.

PODLESIANKA: Bartkiewicz – M. Niesyto, Sowa (73. Fus), Sarzała – Acosta, Łoboda, Brehmer (57. Jacenik), Bubrowski (68. Michalski), R. Kaczmarczyk – Jurowicz (60. Zając), B. Niesyto. Trener Łukasz KRUPA.

BEŁK: Łobaczewski – Semeniuk, Szary, Wybierek, K. Kaczmarczyk – Rasek, Jasiczek, Pieczka (76. M. Polak), Stanek (46. Olczak) – Glenc (46. Liszka), Bysiec (82. Drapacz). Trener Jacek POLAK.

Żółte kartki: B. Niesyto, Acosta – Stanek, Pieczka, M. Polak. Czerwone kartki: M. Niesyto (18 minuta, za faul), Acosta (85 minuta, za drugą żółtą) – K. Kaczmarczyk (51 minuta, za faul).