Sparing: Podlesianka – Siemianowiczanka 4-1
30 lipca 2016W czwartym tego lata sparingu nasza drużyna ograła gładko piąty zespół zeszłorocznych rozgrywek IV grupy katowickiej okręgówki, czyli MKS Siemianowiczankę, aż 4-1. Niezwykle ważnym aspektem sparingu było potwierdzenie, iż wszyscy nowi zawodnicy będą dla klubu ogromnym wzmocnieniem, a rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie będzie naprawdę zażarta.
Pierwsza część gry nie była toczona w wybitnie szybkim tempie, jednak trener Daniel Kaczor testował warainty gry defensywnej swojej drużyny, przez co pierwsze 45 minut, być może nie było atrakcyjne dla kibiców, jednak cel – zagrać mocno zagęszczoną obroną, został zrealizowany w stu procentach, gdyż wynik do przerwy był bezbramkowy.
Po przerwie drużyna z Sołtysiej miała już zagrać „futbol na tak” i wychodziło to naprawdę bardzo obiecująco. Bardzo dużo akcji zespołowych i wiele gry na jednen kontakt, powodował, iż raz po raz przedostawaliśmy się w strefę obronną gości.
Niestety praktycznie jednen poważniejszy błąd naszej defensywy zakończył się golem dla Siemianowiczanki, która dość niespodziewanie wyszła na prowadzenie.
Na szczęście szybko się obudziliśmy i do końca meczu istniał już tylko nasz zespół. Wyrównujacą bramkę zdobył Dawid Colik, który ładną zespołową akcję zakończył „zdjęciem pajęczyny” strzałem zza pola karnego z zewnętrznej części stopy. Autorem kolejnej bramki był Radosław Kaczmarczyk. W swoim pierwszym występie po transferze z Polonia Łaziska „Kaczy” przejął podanie Zająca w polu karnym i pewnym strzałem pokonał golkipera gości.
Autorem trzeciego gola był również nowy zawodnik – Dariusz Kubacki, który wykorzystał błąd bramkarza i przelobował go z ok 25 metrów. Dzieła zniszczenia dokończył kolejny świeży gracz w naszym zespole, czyli Marcin Nawrot. Nasz środkowy pomocnik przejął podanie Colika i minąwszy bramkarza wpakował piłkę do pustej bramki.
W meczu brakowało tym razem następujących graczy: Witasa, Tyca, Koniecznego, Sowy. Wolne mieli dwaj młodzi bramkarze – Fojcik i Korek.
Niedługo poznamy diagnozę dotyczącą stawu kolanowego Dawida Jurowicza, którego na początku sierpnia czeka zabieg artroskopii. Choć niewielka, istnieje szansa by nasz czołowy młodzieżowiec wrócił do treningów jeszcze w tej rundzie. W dalszym ciągu przewlekły ból achillesa uniemożliwia również treningi Bartoszowi Gruszczyńskiemu. Nasz lewoskrzydłowy jeszcze nie podjął decyzji czy po raz kolejny spróbuje zawalczyć o powrót na boisko. Obydwu zasłużonym zawodnikom życzymy dużo zdrowia i wytrwałości w chęci powrotu do piłki.
Kolejny sparing już w środę. Na własnym stadionie o godz. 17.30 podejmiemy niedawnego II-go ligowca – Nadwiślana Górę.
Raport meczowy:
sparing letni nr 4
30.07.2016 Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice
LGKS 38 Podlesianka – MKS Siemianowiczanka 4-1 (0-0)
bramki dla Podlesianki: Colik, Kaczmarczyk, Kubacki, Nawrot
Skład: Wolan – Sieniawski, Renner, Kiełbowicz, Nowak– Kubacki, Brehmer, Colik, Rawicki, Kut– Stompor
oraz w II połowie: Tomaszewski, Nawrot, Góralczyk, Widenka, Kaczmarczyk, Zając
foto: Łukasz Polczyk/www.gieksiarze.pl