Sparing: Podlesianka – Victoria Jaworzno 5-2
11 marca 2017W ostatnim sparingu przed przyszłotygodniową inauguracją ligi nasz zespół zmierzył się z Victorią Jaworzno. Zespół reaktywowany po 4 latach niebytu (wycofaniu z IV-ligi w roku 2010), jest obecnie wiceliderem małopolskiej Klasy A, jednak w swoich szeregach ma wielu zawodników z doświadczeniem z gry w wyższych ligach, na czele ze znanym z występów w Ekstraklasie – Bartłomiejem Chwalibogowskim, czy z niegdyś dobrze rokującym zawodnikiem I-ligowego GKS-u Katowice – Bartłomiejem Kędzierskim.
Sparing był dla Podlesaianki niezwykle cennym sprawdzianem i można powiedzieć, że poziom zaprezentowany przez oba zespoły rzeczywiście zwiastował gotowość do startu w lidze. Oczywiście nie obyło się bez mankamentów w naszej grze, jednak z całą pewnością można stwierdzić, iż forma naszych zawodników znajduje się na krzywej wznoszącej.
Dobrze wkomponowali się w zespół nowi zawodnicy, którzy byli motorem napędowym akcji ofensywnych. Marcin Rosiński, trzykrotnie asystował przez golach swoich kolegów, do kolekcji dorzucając dwie asysty drugiego stopnia, natomiast Kamil Szotek zaliczył dwie asysty i jednego gola. Bardzo udane zmiany dali również nasi młodzi gracze, którzy tej zimy zasilili zespół – Gabriel Fabian i Krzysztof Ruszkowski. Szkoda, że trener Daniel Kaczor nie mógł skorzystać z kolejnego z pozyskanych młodzieżowców Mateusza Drzymały, jednak naszego skrzydłowego zatrzymały obowiązku zawodowe.
Pierwsza część gry była wyrównana, jednak okazji do zdobycia gola stworzył sobie więcej zespół Podlesianki. Jako pierwsi gola zdobyli goście, wykorzystując rzut karny po dość przypadkowym faulu w naszym polu karnym. Wyrównującego gola strzelił Adam Zając, lobując bramkarza po dokładnym crossowym podaniu Rosińskiego. Victoria szybko ponownie wyszła na prowadzenie po fantastycznym strzale w samo okienko. Wyrównaliśmy bramką „do szatni”, a jej autorem po akcji prawą stroną Szostka był niezawodny Radosław Kaczmarczyk.
Po zmianie stron całkowicie zdominowaliśmy zespól z Jaworzna, pokazując bardzo duży potencjał ofensywny. Mimo, iż kilkukrotnie pudłowaliśmy w 100% sytuacjach, udało się sprowadzić rywali „na deski” trzykrotnie aplikując im gole. Zapunktowali – Kamil Szotek, po raz drugi w tym spotkaniu Kaczmarczyk, a dzieła zniszczenia strzałem głową dopełnił Renner.
Oczywiście do zbliżającej się inauguracji podchodzimy z dużą pokorą i świadomością, iż po przerwie zimowej najtrudniejsze, czyli przejście ze sztucznej na naturalną trawę, dopiero przed nami. Cały przyszły tydzień poświęcimy na oswojenie się naturalną nawierzchnią i miejmy nadzieję, iż udanie wejdziemy w rundę rewanżową.
Na sam początek czeka nas pojedynek „o 6 punktów” ze znajdującym się oczko wyżej Piastem Nowy Bieruń. Nasi najbliżsi rywale to klasyczny zespół własnego boiska i nieraz udowadniali, iż wywiezienie punktów z ich specyficznego boiska jest niezwykle ciężkie.
Cieszy, że praktycznie wszyscy oprócz lekko kontuzjowanego Rafała Kiełbowicza są na dzień dzisiejszy gotowi do gry na najwyższych obrotach, a dzięki rywalizacji i alternatywie na kilku pozycjach trener Daniel Kaczor w dalszym ciągu ma pozytywny ból głowy przy ustalaniu składu na mecz z Piastem.
Raport meczowy:
sparing zimowy nr 9
11.03.2017 Boisko MOSiR, ul. Boya-Żeleńskiego 96c, Katowice
LGKS 38 Podlesianka –Victoria Jaworzno 5-2 (2-2)
bramki: Kaczmarczyk(2), Zając, Szostek, Renner
Skład: Wolan (70′ Fojcik) – Sieniawski (46′ Witas), Renner, Nawrot, Widenka (70′ Ruszkowski) – Szostek (70′ Rawicki) , Brehmer, Nowak (46′ Kubacki), Rosiński, Zając (70′ Fabian) – Kaczmarczyk (70′ Stompor).
foto: www.sport-slaski.eu/Agata Dworczak