Zapowiedź 17 kolejki ligowej

Za nami inauguracja piłkarskiej wiosny w Lidze Okręgowej, w której nie brakowało emocji, zwrotów akcji i przede wszystkim bramek, których łącznie padło aż 31. Pogoda nie rozpieszczała kibiców w zeszły weekend, jednak nadchodzący koniec tygodnia zapowiada się iście wiosennie i liczymy, że nie tylko słońce, ale przede wszystkim piłkarskie emocje rozgrzewać będą kibiców przybyłych na mecze lokalnych zespołów.

Przedstawiamy zapowiedź wszystkich meczów odbywających się w ramach 17 kolejki I grupy Klasy Okręgowej:

Kolejka 17 – 25-26 marca

Wawel udanie zainaugurował rozgrywki wygrywając u siebie z LKS Łąka. Mimo zwycięstwa, gra obronna graczy z Wirka nie wyglądała za dobrze i tylko niesamowitemu szczęściu pod własną bramką oraz niespotykanej nieskuteczności Łączan, zawdzięczają oni dowiezienie korzystnego rezultatu do końca spotkania. Mimo tego to drużyna, która u siebie na boisku gra otwartą i ładną dla oka piłkę będzie faworytem meczu z AKS Mikołów. Mikołowianie również zdobyli komplet punktów w pierwszym wiosennym meczu, jednak jeszcze do 80 minuty utrzymywali remis ZET-ką Tychy. Dwa gole w końcówce spotkania zdobył wprowadzony na boisko 33-letni Piotr Piszczek. Co ciekawe był to pierwszy występ tego zawodnika w tym sezonie. W drużynie z Mikołowa cały mecz rozegrał awizowany przez nas przed pierwszym spotkaniem doświadczony stoper Rafał Lis. Nasz typ: 1

Łąka bez swojego czołowego napastnika Rafał Klaji, nie potrafiła wykorzystać kilku naprawdę świetnych okazji do strzelenia bramki z Wirkiem, dlatego powrót do gry tego zawodnika może być dla trenera Loski sporą gwarancją podniesienia skuteczności. Ta z pewnością przyda się z zespołem z Nowego Bierunia, który raczej nie tworzy w defensywie monolitu. Piast to zespół skrajnie nieobliczalny opierający swoją siłę na kilku niezłych graczach ofensywnych, w tym przede wszystkim na świetnym dryblerze Sylwestrze Brzezińskim. Dużym problemem dla Bierunian z pewnością może być brak kontuzjowanego Daniela Kamieńskiego, który jest najskuteczniejszym graczem Piasta od kilku sezonów. Nasz typ: 1

Pogoń Nowy Bytom weszła jako beniaminek do rozgrywek Ligi Okręgowej bez kompleksów i przez kilka pierwszych kolejek ostro mieszała w czołówce. Od pewnego czasu widać jednak, iż podopieczni grającego trenera Łukasza Berety znacząco spuścili z tonu i nie wydaje się to być tendencją przypadkową. Zespół przegrał pięć ostatnich spotkań, stracił pewność siebie, a na dłuższą metę młodej drużynie brakuje po prostu doświadczenia w grze na poziomie Klasy Okręgowej. Potwierdził to pierwszy wiosenny mecz z Grunwaldem, w którym to zespół z Halemby zdecydowanie lepiej prezentował się od Nowobytomian. Goczałkowice zaczęły od mocnego ciosu, gromiąc outsidera z Jaroszowc 7-0, a dzięki 4 zdobytym golom, na czoło klasyfikacji strzelców wskoczył kosztem naszego Radka Kaczmarczyka – Wojciech Dragon. Debiutancką bramkę zdobył pozyskany z III-ligowego BKS-u Stal Bielsko-Biała – Damian Furczyk. Goczałom trudno będzie w tym meczu ze względu na sztuczną nawierzchnię boiska w Nowym Bytomiu, ale mimo tego nie przewidujemy niespodzianki. Nasz typ: 2

JUW-e dysponuje bardzo wąską, bo tylko 17 osobową kadrą, a to z biegiem czasu może być dla nich dużym problemem. Już pierwszy mecz pokazał, że beniaminek będzie miał niesamowicie ciężko by podskoczyć choćby o jedną pozycję w tabeli, a na domiar złego w drugim kolejnym meczu trafiają na następnego potentata, co prawdopodobnie może się skończyć sporym bagażem bramek. Unia Kosztowy ograła w pierwszym meczu Spartę Katowice 2-0, choć mecz był na tyle jednostronnym pojedynkiem, iż Mysłowiczanie powinni go wygrać przynajmniej kilkoma bramkami więcej. Mecz, w którym tylko trzęsienie ziemi może spowodować inny wynik niż zwycięstwo gości. Nasz typ: 2

Tak jak przewidywaliśmy Sparta nie wygląda po zimowych przygotowaniach na zespół, który mogły powtórzyć znakomity wynik z jesieni. Do zespołu dokooptowano Łukasza Wojcieszaka, który jest prawdziwym obieżyświatem, jeżeli chodzi o lokalne klubu z niższych lig, ale zawodnik ten już w pierwszej połowie musiał opuścić plac gry. Mimo porażki z Kosztowami bohaterem spotkania został bramkarz Spartan – Adrian Wajs, któremu koledzy z drużyny zawdzięczają uniknięcie pogromu. Mimo problemów Katowiczan, Pogoń wydaje się być rywalem, który nie powinien defensywie Sparty narobić tylu problemów co Kosztowy, zwłaszcza, ze ofensywny trzon z zeszłej rundy w dalszym ciągu może może „ukąsić” niejeden zespół. Imielin po raz drugi w tym sezonie dał sobie wydrzeć punkty z Uranią w ostatnich sekundach spotkania, (choć w pierwszym meczu i tak przyznano walkower dla Uranii) i z pewnością morale tego zespołu będzie znacząco osłabione po takim ciosie. Nie sprawdziły się pogłoski o abdykacji króla defensywy – Marcina Polarza, który niespodziewanie pojawił się w składzie Pogoni i był pewnym egzekutorem rzutu karnego. W pierwszym meczu nie zagrał natomiast Tomasz Matysek. Nasz typ 1X

Urania tak jak przewidywaliśmy, utrzymała stan posiadania z zeszłej rudny, co stanowi gwarancję solidności. Pierwszy mecz gracze trenera Maljudy wygrali w iście dramatycznych okolicznościach, gdyż jeszcze do 83 minuty przegrywali 1-0. Zwycięstwo zapewnił Uranii w 92 minucie z rzutu karnego niezawodny Dariusz Kot. Co do GTS-u, to wydaje się, iż przejęcie zespołu przed rundą rewanżową przez trenera Łukasz Doktora , który niegdyś należał do najlepszych snajperów zespołu z Bojszów podziałało ożywczo na tą doświadczoną ekipę, dzięki czemu wygrali oni arcyważny pojedynek z Tempem Paniówki. Zespól, który posiada w składzie takich graczy jak Michał Pyrlik, Mateusz Wróbel czy doświadczony ex-ekstraklasowiec Wojciech Myszor, przy odpowiednim prowadzeniu drużyny może się jeszcze odrodzić i wygrzebać się ze strefy spadkowej. Statystyka natomiast wybitnie nie po stronie GTS-u, gdyż w tym sezonie na wszystkie 8 wyjazdów doznali oni 8 porażek. Nasz typ 1

Drugi z rzędu mecz o życie dla Paniówek. Poprzednie spotkanie przegrali, jednak jak wynika z relacji pomeczowej, to Paniówczanie mieli więcej z gry niż Bojszowy, co może napawać ich nadzieją przed pojedynkiem z ZET-ką. Na swoim boisku Tempo z pewnością będzie próbowało jeszcze walczyć o zbliżenie się do swojego najbliższego rywala i to ich typujemy jako nieznacznego faworyta tego pojedynku. ZET-ka uległa w pierwszym meczu AKS-owi Mikołów i również znajduje się na sporym „musiku”.  Z pewnością Tyszanie osłabieni są (prawdopodobną) rezygnacją z gry w ich zespole Michała Słoniny, byłego reprezentanta Polski w futsalu, lecz „na plus” na stanie posiadania na pewno wypożyczenie młodego bramkarza I-ligowego GKS-u Tychy – Adriana Odyjewskiego, który w pierwszym meczu spisywał się wyśmienicie. Do zespołu dołączył również Piotr Szczepanek, który w zeszłej rundzie zaliczył 2 występy w rezerwach GKS-u Tychy (IV liga) Nasz typ: 1X

Mecz, który szczegółowo opisujemy w kolejnym artykule. Liczymy na duże emocje i przede wszystkim wysoką frekwencję na stadionie Podlesianki! Nasz typ: Przyjdź i zobacz!

tabela: www.90minut.pl, foto: www.slaskisport.tv/Agata Dworczak