Najmniejszy wymiar kary! Podlesianka – Tempo Paniówki 3-0

Najmniejszy wymiar kary! Podlesianka – Tempo Paniówki 3-0

7 maja 2017 Wyłączono przez Admin2

Mecz z Tempem Paniówki, który rozgrywany był w ramach 23 kolejki należał do tych, które by realnie myśleć o ucieczce ze strefy spadkowej, trzeba po prostu wygrać. Świetna piłkarska pogoda, własne boisko i mocno ofensywny skład, to wszystko zwiastowało sporo piłkarskiej jakość na stadionie przy Sołtysiej.

Mimo, iż ostatecznie jakości w naszym wykonaniu było trochę mniej niż zazwyczaj, to i tak pokazaliśmy, iż nasz zespół zupełnie nie pasuje do reszty ekip z dołu tabeli a przy odrobinie większej skuteczności zespół Paniówek mógł wyjechać z Podlesia nawet z dwu lub trzy-krotnie większym bagażem bramek. Ale po kolei:

Przed spotkaniem miały miejsce dwie symboliczne sytuacje – minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w dniu wczorajszym Mariusza Pujanka – znanego w lokalnym środkowisku zawodnika i trenera Wyzwolenia Chorzów oraz oficjalnie pożegnano jako zawodnika Bartosza Gruszczyńskiego, który po zeszłym sezonie zakończył karierę piłkarską i ocecnie z sukcesami szkoli młodzież w naszym klubie. 

Mecz z początku był wyrównany, a jako pierwsi groźnie zaatakowali gracze z Sołtysiej, lecz wychodzącego na dobrą pozycję Szostka fauluje tuż przed polem karnym Ciaś. W odpowiedzi zaatakowali goście, a właściwie to indywidualną akcją popisał się Piekarski, jednak jego strzał z ostrego kąta nie zaskoczył Wolana.

Szybko natomiast mogliśmy zapunktować  i już po 10 minutach tworzymy świetną okazję bramkową. Szostek zagrywa wzdłuż bramki a Kaczmarczyk w wybornej sytuacji nie trafia w piłkę. W sukurs pospieszył Zając, lecz w ostatniej chwili piłkę wybija jeden z obrońców. Chwilę później groźnie uderzył zawodnik Paniówek – Kiełbasa, ale piłka przeszła nieznacznie obok słupka.

W 20 minucie Zając zagrywa prostopadłą piłkę na Kaczmarczyka, piłkę spod nóg naszego napastnika wybija obrońca, błąd popełnia bramkarz Bytnar i fauluje będącego tyłem do bramki „Kacziego”. Sprawiedliwość postanowił wymierzyć sam poszkodowany i niestety nie udaje mu się zdobyć bramki z rzutu karnego, a dosyć łatwy strzał z jedenastki broni golkiper Paniówek.  

Sytuacja ta mogła się zemścić chwilę później. Piłkę w nasze pole karne dorzuca Piekarski a głową do bramki kieruje piłkę Jendrychowski. Na nasze szczęście sędzia liniowy dźwiga chorągiewkę sygnalizując spalonego.

Parę minut później Rosiński obsługuje prostopadłym podaniem Szostka, który mija bramkarza, a formalności dopełnia znajdujący się zaraz za nim Kaczmarczyk. Sędzia jednak popełnia niesamowity błąd i sygnalizuje zupełnie wyimaginowano spalonego, nie uznając bramki. Od tego momentu zaczęliśmy zupełnie dominować na boisku stwarzając sporo innych okazji bramkowych.

Najpierw prawym skrzydłem urywa się Kaczmarczyk, zagrywa wzdłuż bramki, gdzie Zając przyjmuje piłkę i płaskim strzałem o centymetry mija dalszy słupek bramki Paniówczan.

Kolejna akcja to znowu spora kontrowersja gdyż po kolejnym świetnym zagraniu „w uliczkę” Rosińskiego do Szostka drugi z nich zdobywa bramkę, ale znowu w ruch idzie chorągiewka sędziego bocznego. Chwilę później obaj zawodnicy mogli zdobyć gola w jednej akcji – najpierw Szostkowi świetnie zdjął spod poprzeczki bramkarz a potem soczysty strzał z woleja Rosińskiego trafił wprost w ręce dobrze dysponowanego Bytnara.

W kolejnej akcji Szostek wychodzi „dwa na jeden” z bramkarzem, ale zamiast podawać „na wkładkę” do Zająca uderza prosto w ręce golkipera.

Na szczęście „Szosti” szybko się zrehabilitował. Z rzutu wolnego z okolic 25 metra w poprzeczkę trafia Rosiński a najszybciej do dobitki dopada właśnie Kamil Szostek i tuż przed zakończeniem pierwszej części gry wychodzimy na prowadzenie!

Po zmianie stron Podlesianka ostro ruszyła do podwyższenia wyniku i po kilku minutach już zaczęły tworzyć się kolejne „setki”

Najpierw Kaczmarczyk ogrywa z lewej strony swojego obrońcę i dogrywa wzdłuż bramki, gdzie centymetrów brakuje Drzymale by wepchnął piłkę do bramki. W tej samej akcji do piłki dopada Szostek i zagrywa piłkę w tył do Brehmera, który uderza jednak trochę za lekko i piłkę na linii bramkowej wybija obrońca.

Na szczęście w kolejnej akcji udaje nam się już podwyższyć wynik. Krótki róg z Kaczmarczykiem rozgrywa Rosiński i jego „centrostrzał”  z bocznej strefy sprzed pole karnego ląduje w bramce Paniówek!

Ostrzał trwał dalej i niebawem sam na sam z bramkarzem wychodzi Zając, ale górą jest Bytnar.

Stosunkowo szybko podwyższamy na 3-0. Kubacki nabiega prawym skrzydłem i dogrywa wzdłuż bramki do zamykającego akcję Mateusza Drzymały, który zdobywa swoją debiutancką bramkę w barwach Podlesianki!

Akcje pod bramką Paniówek nie ustawały, a swojego dnia nie miał dzisiaj najlepszy strzelec naszego zespołu – Kaczmarczyk, który dostał świetne podanie od Kubackiego, ale niesamowitą paradą popisał się Bytnar i nasz snajper nie powiększył swojego dorobku bramkowego.

Swojego drugiego gola mógł zdobyć Drzymała, ale w dobrej sytuacji uderzył obok słupka. Do końca spotkania niezłe okazje mieli jeszcze Witas (głową na bramką), Rawicki (strzał w słupek), Rosiński (strzał nad bramką) i chyba najepszą z nich Kaczmarczyk 

Goście w całej drugiej części zagrozili naszej bramce tylko dwukrotnie i to już w doliczonym czasie gry. Najpierw strzał Kiełbasy z rzutu wolnego pewnie złapał Wolan, a później obok bramki uderzył Hawlicki.

Nasz zespół zrobił w tym meczu swoje, jednak już za kilka dni (środa godz. 17.30) gramy kolejny ważny mecz – tym razem z Uranią Ruda Śląska. Mimo, iż awansowaliśmy po tym spotkaniu o dwie lokaty, to walka trwa w najlepsze, a ścisk w tabeli jest niemiłosierny, dlatego trzeba już teraz skupiać się na naszym następnym rywalu i walczyć o kolejne punkty!

 

Protokół meczowy:
23. kolejka Klasy Okręgowej gr I
sobota, 6 maja, godz. 17:00, Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice

LGKS 38 Podlesianka – LKS Tempo Paniówki 3-0 (1-0)

1:0 Szostek, 43 min. (asysta Rosiński)

2:0 Rosiński, 53 min. (asysta Kaczmarczyk)

3:0 Drzymała, 73 min. (asysta Kubacki)

 

Sędziował Michał Burek (Rybnik)

PODLESIANKA: Wolan – Witas, Nawrot, Renner, Sieniawski (75. Ruszkowski) – Szostek (61. Kubacki), Brehmer (c), Rosiński, Kaczmarczyk, Zając (87. Stompor) – Drzymała (82. Rawicki). Trener Daniel KACZOR.

Rezerwa: Fojcik, Kiełbowicz, Fabian, 

TEMPO: Bytnar(c) – Hawlicki, Dybcio, Konopka, Ciaś – Bartoszek (81. Jóźwik), Piekarski (77. Brosz), Konacki, Mroncz, Jendrychowski (64. Sodel) – Kiełbasa. Trener Jerzy WEROŃSKI

Rezerwa: Konopka, Herisz

Żółte kartki: Szostek, Wolan, Kubacki – Ciaś, Jendrychowski

 

foto: www.slaskisport.tv/Kamil Drzeniek