Kryzysowe zwycięstwo: Urania Ruda Śląska – Podlesianka 0-2

Kryzysowe zwycięstwo: Urania Ruda Śląska – Podlesianka 0-2

19 maja 2018 Wyłączono przez Admin2

W 26 kolejce ligowej Podlesianka mierzyła się w wyjazdowym spotkaniu z Uranią Ruda Śląska. Zespół z Kochłowic pozbawił w ostatniej kolejce 2 punktów jednego z pretendentów do awansu – Pogoń Imielin i trzeba było się spodziewać, że również i nam postawi wysoko poprzeczkę.

Początek spotkania potwierdził te obawy, gdyż w 5 minucie do niezłej okazji dochodzi Henisz, jednak jego lob mija nie tylko naszego golkipera, ale i na szczęście naszą bramkę.

Na szczęście stosunkowo szybko ustawiamy sobie rywali strzelając gola na 1-0. W 15 minucie gry z rzutu rożnego dobrze dokręca Rosiński, a w polu karym rywali walkę o pozycję ze Skudlikiem wygrywa niezawodny w takich sytuacjach Krzysztof Renner i głową uderza nie do obrony.

Kolejny kwadrans to nasza przewaga i dwie dobre okazje – najpierw Kubacki strzałem z lewej nogi zza pola karnego minimalnie uderza obok dalszego słupka, a dziesięć minut później Kaczmarczyk zabawia się z obrońcami w polu karnym, a piłka po jego strzale z ostrego kąta rykoszetem przechodzi nad bramką.

W 34 minucie doskonałą okazje mają gospodarze. Sam na sam z Wolanem wychodzi Henisz, ale nasz golkiper świetnie interweniuje, sytuacyjnie wybijając piłkę na róg. Po rzucie rożnym przejmujemy piłkę i wyprowadzamy książkowy kontratak. Przed naszym polem karnym piłka trafia do Kubackiego, który długim podaniem uruchamia Rosińskiego, ten „wiąże” dwóch obrońców i zgrywa piłkę do Radosława Kaczmarczyka, który pewnym strzałem zdobywa gola na 2-0!

Na przerwę zeszliśmy z pewnym dwubramkowym prowadzeniem. 

Po zmianie stron nasi zawodnicy zaczęli grać bardzo pasywnie i niedokładnie, co sprawiło, że Urania zwietrzyła swoją szansę i to właśnie gracze z Kochłowic stworzyli sobie więcej sytuacji podbramkowych.

Groźnie było już w pierwszej akji po wznowieniu gry, gdzie z bliska uderzał aktuwny tego dnia Henisz,ale na nasze szczęście trafił w naszego obrońcę.

Później dwukrotnie zaiskrzyło jeszcze pod bramką Wolana. Najpierw Ogiński uderzył po naszym kiksie nieznacznie obok słupka, a później  mocny strzał Gondka z jedenastego metra kapitalnie nad bramką przerzucił nasz golkiper.

W 86 minucie po raz pierwszy w drugiej części gry odgryzamy się gospdarzom. Drzymała rozrzuca na prawo do Rosińskiego, ten dośrodkowuje w pole karne, a Szostek mocnym strzałem trafia w obrońcę.

Minutę później akcja przenosi się pod naszą bramką i po raz kolejny Wolan pokazuje kunszt, przerzucając nad poprzeczką strzał zza pola karnego Krzywdy.

W ostatniej minucie mógł „ukąsić” Szostek, ale w dobrej sytuacji nie zdołał przerzucić piłki głową nad wybiegającym z  bramki Pardellą.

Wygrana dosyć wymęczona, ale klasę zespołu poznaje się po tym jak radzi sobie w sytuacjach kryzysowych. Zgarniamy ważne trzy punkty i już teraz skupiamy się na arcyciekawym pojedynku z Pogonią Imielin!


Protokół meczowy:

26. kolejka Klasy Okręgowej gr I 
sobota, 19 maja, godz. 11.00, ul. Tunkla 12, Ruda Śląska – Kochłowice
                                                                                                                                                                                          

GKS Urania Ruda Śląska – LGKS 38 Podlesianka 0-2 (0-2)

0:1 Renner, 16 minuta (asysta Rosiński)

0:2 Kaczmarczyk, 36 minuta (asysta Rosiński)

Sędziował: Adrian Sopniewski (Katowice)

URANIA: Pardela – Barczak, Cieślik, Skudlik, Grzesik – Rodasik (46. Gomola), Kokoszka (46. Ogiński), Krzywda, Nowak, Gondek (75. Piecha) – Henisz. Trener Stanisław MIKUSZ.

Rezerwa: Szweda, Grzywa, Sroka

PODLESIANKA: Wolan – Widenka, Nawrot (34. Witas), Renner (c), Maślanka –  Kubacki (60. Drzymała),  Nowak (87. Ruszkowski), Colik, Rosiński, Zając (60. Szostek) – Kaczmarczyk (75. Kiełbowicz). Trener Daniel KACZOR.

Rezerwa: Węglarz, Pasieka,  

 

Kartki: Piecha, Henisz – Witas

 

foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak