Mecz 6 kolejki ligowej to domowy pojedynek z LKS-em Łąka, który z układu tabeli wydawał się łatwy, ale z psychologicznego punktu widzenia wcale taki nie musiał być. Nasz zespół był po dwóch bardzo ciężkich meczach, co zawsze powoduje lekkie „zmęczenie materiału”. Jak układało się to spotkanie przeczytacie w relacji.
Mecz rozpoczął się idealnie dla Podlesianki. W 3 minucie gry egzekwujemy rzut rożny. Piłka zostaje wybita na przedpole, skąd Colik zagrywa w bok do Rosińskiego, który dośrodkowuje na długi słupek, skąd Renner zgrywa piłkę głową wzdłuż bramki, a drugi z naszych stoperów – Szymon Nowak przykłada głowę i pakuje piłkę do bramki! Jest to pierwsza bramka naszego obrońcy w barwach Podlesianki!
W 11 minucie Zając zagrywa piłkę z lewej strony w pole karne, Kubacki podaje ją do będącego tyłem do bramki Kaczmarczyka, który świetnie obraca się z obrońcą i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższa prowadzenia na 2-0!
Kilkanaście minut później mieliśmy doskonałą szansę na podwyższenie wyniku. Kubacki ładnie wypuszcza w uliczkę Kaczmarczyka, lecz nasz snajper przegrywa pojedynek sam na sam z Ochodkiem i na pocieszenie mamy tylko rzut rożny.
Łąka pierwszą godną wzmianki sytuacje ma w 35 minucie. Z rożnego dorzuca Klaja, a Kozik uderza głową wysoko nad bramką. Na kilka minut przed przerwą nie mający wiele z gry gracze z Łąki, dosyć niespodziewanie dostają szansę na złapanie kontaktu. W polu karnym fauluje Kulickiego – Brehmer i goście mają rzut karny. Na jedenastym metrze piłkę ustawia Kraus, ale uderza w poprzeczkę i na przerwę schodzimy z dwubramkowym prowadzeniem.
W 49 minucie na lewo do Drzymały zagrywa Rosiński, ten wbiega w pole karne i uderza z dość ostrego kąta, lecz dobrze broni Ochodek. Chwilę później mamy rzut wolny z okolic 20 metra, skąd kąśliwie uderza Rosiński, ale kolejny raz golkiper Łączan jest na posterunku.
W 53 minucie Colik rozrzuca na prawo do Żemły, który miękko dośrodkowuje odchodzącą piłkę wprost na głowę nabiegającego Drzymały, którego strzał kapitalnie zbija na bok Ochodek. Do piłki dopada jeszcze Kaczmarczyk, ale uderza tylko w boczną siatkę.
Mecz zamykamy dosyć szybko, bo już w 55 minucie. Colik zagrywa na prawo do Nowotnika, który podaje na środek pola karnego do Kaczmarczyka, a nasz strzelec wyborowy ze stoickim spokojem lobuje bramkarza, strzelając gola na 3-0!
Po chwili trener oszczędzając podstawowych graczy daje pograć naszej młodzieży, w tym debiutującemu wychowankowi – 15-letniemu Kacprowi Drzewieckiemu.
W 70 minucie Brehmer uruchamia lewą stroną Rosińskiego, który na pełnym gazie mija dwóch rywali i wystawia piłkę wzdłuż bramki do Góralczyka, któremu jednaj nie udaje się wepchać piłki do pustej bramki. 5 minut później ”Rosa” konstruuje podobną akcję, ale znowu nie udaje się zamknąć jej skutecznym strzałem naszym zawodnikom
Na 3 minuty przed końcem Łąka ma swoją jedyną okazję w drugiej części gry, ale dobrą interwencją popisuje się Świętek, powstrzymując Fuchsa.
Ostatecznie mecz kończy się wynikiem 3-0 dla Podlesianki. Z całą pewnością nie był to jakieś wyśmienite spotkanie w wykonaniu naszych zawodników, ale cel został wykonany. Nasz zespół zgarnął pewne 3 punkty, uniknął kontuzji czy kartek, a na dodatek po raz pierwszy w tym sezonie trener Daniel Kaczor wykorzystał komplet 6 zmian zawodników z pola, dając odpocząć kilku ważnym zawodnikom.
Warto również nadmienić, iż przed meczem zwodnicy wyszli z banerem zadedykowanym dla naszego zawodnika Rafała Kiełbowicza, którego czeka przerwa w grze spowodowana koniecznością operacji dłoni. Liczymy, że nasz zawodnik szybko wróci do zdrowia i gry!
Kolejny mecz rozegramy już w najbliższy wtorek, a będzie mecz II rundy podokręgowego Pucharu Polski z B-klasową Zantką Chorzów. Mecz odbędzie się o godz. 17.00 na boisku Zantki. Kolejny mecz ligowy w sobotę, w którą czeka nas ciężki wyjazd do Nowego Bierunia na mecz z tamtejszym Piastem. Początek tego spotkania o godz. 11.00.
Protokół meczowy:
6 kolejka Klasy Okręgowej gr I
sobota, 8 września, godz. 16.00, Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice
LGKS 38 Podlesianka – LKS Łąka 3-0 (2-0)
1:0 Nowak, 3 minuta (asytsa Renner)
2:0 Kaczmarczyk, 11 minuta (asysta Kubacki)
3:0 Kaczmarczyk, 55 minuta (asysta Nowotnik)
Sędziował: Jakub Kołodziejczyk (Bytom)
PODLESIANKA: Świętek – Widenka (70. Witas), Nowak, Renner, Żemła (70. Fabian) – Kubacki (46. Nowotnik), Brehmer (c), Rosiński, Colik (60. Drzewiecki), Zając (46. Drzymała) – Kaczmarczyk (60. Góralczyk). Trener Daniel KACZOR.
Rezerwa: Wolan
ŁĄKA: Ochodek – Larysz (85. Nowak), Kowalczyk, Kozik (73. Fuchs), Mateusz Paszek – Kraus, Kulicki, Ryt, Marcin Paszek, Jarczok – Klaja(c) (62. Malarek). Trener Sebastian ŁUSZCZEK.
Rezerwa: Szweda, Szewczulak, Misztal
Żółte kartki: brak
foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak