Finałowe odliczanie! Przed meczem ze Slavią Ruda Śląska
15 listopada 2018Już w najbliższą sobotę rozegramy arcyciekawy i prestiżowy mecz. Naszym rywalem w finale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Katowice będzie IV-ligowa Slavia Ruda Śląska.
Slavia to zespół, który w zeszłym sezonie „rozbił bank” w Klasie Okręgowej i z imponującym dorobkiem 82 punktów, wrócił po roku banicji do IV ligi, którą opuścił po 14 sezonach ciągłej gry na tym poziomie, po przegranym barażu ze Spójnią Landek w sezonie 2016/2017.
Obecny sezon nie układa się najlepiej podopiecznym Jarosława Zajdla. Zespół zajmuje przedostatnie miejsce w swojej grupie rozgrywkowej, jednak nazwać drużynę Slavii outsiderem ligi, było by sporym nadużyciem i nieprawdą. Przede wszystkim dlatego, że na 15 spotkań zanotowali oni aż 7 remisów, w tym z tak renomowanymi zespołami, walczącymi aktywnie o awans do III ligi jak Polonia Bytom, Warta Zawiercie, Grodziec Będzin czy Szombierki Bytom.
Jeżeli chodzi o ich drogę pucharowa do finału, to co ciekawe jedyne zwycięstwo odnieśli z Uranią Ruda Śląska (5-1), a mecze ćwierć i pół-finału, zremisowali, wygrywając następnie w rzutach karnych. Najpierw ze Śląskiem Świętochłowice 4-3 (regulaminowy czas gry 2-2), a potem z Naprzodem Lipiny 5-4 (w meczu 0-0). Szczególnie cennym było ogranie Śląska Świętochłowice, czyli tryumfatora całych rozgrywek wojewódzkich na Śląsku w poprzednim sezonie. Jak wiemy popularna „Skałka” grała niedawno na szczeblu centralnym Pucharu z Ekstraklasową Arką Gdynia.
Wracając do Slavii, to oczywiście będzie to rywal niezwykle ciężki, i chyba oprócz Unii Kosztowy, najtrudniejszy z wszystkich, którymi przyszło nam się mierzyć od półrocza. By nie wpadać w całkowity pesymizm, dodajmy, iż drużyna z Rudy Śląskiej- licząc rozgrywki ligowe i pucharowe – w ostatnim półroczu wygrała tylko 1 wyjazdowy mecz, z naszym ligowym rywalem – Uranią Ruda Śląska, którego pokonali 5-1. W pozostałych spotkaniach uzyskali 5 remisów (w tym w dwóch decydowały rzuty karne) i 5 porażek. Jak dużym atutem wobec tych statystyk może być nasz własny stadion, nie trzeba chyba nikogo dodatkowo uświadamiać.
Najlepszym strzelcem ligowym Rudzian jest z 4 golami – Jonatan Strzempek. Do najbardziej doświadczonych zawodników nalezą grający w przeszłości w III lidze – Jacek Wujec, Marcin Rejmanowski, Tomasz Szpoton, czy Dariusz Kot.
Po raz ostatni mierzyliśmy się ze Slavią 4 października 2005 w ramach III rundy Pucharu Polski. Układ sił był wówczas identyczny. Podlesianka grała w Klasie Okręgowej, a Slavia w IV lidze. Mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla Podlesianki, a waszych barwach z obecnie grających zawodników wystąpili wówczas Dawid Brehmer i Krzysztof Renner.
Oczywiście statystyki statystykami, ale my jako zespół doświadczony i zaprawiony w grze o wysoką stawkę, z całą pewnością bać się naszego rywala nie będziemy. Szacunek owszem, bo to niezwykle doświadczony i klasowy zespół, jednak my również znamy swoją wartość. W naszych szeregach występuje aż 14 osób z doświadczeniem z wyższych lig niż Klasa Okręgowa, więc nikomu kolana nie zadrżą w pojedynku z IV ligowcem. Wynik jest sprawa otwartą, a fakt, iż oba zespoły zakończyły już rozgrywki ligowe determinuje do jednego – nikt w tym meczu nie będzie kalkulował i każdy rzuci na szalę to co ma najlepszego! Szykuje się fascynujący mecz i co najważniejsze – na naszym własnym boisku!
Nasz klub po raz drugi z rzędu awansował do finału i wszyscy ogromnie liczymy na historyczny sukces! Czy się uda nie wiemy, ale na pewno zrobimy wszystko by zadowolić naszych fanów. Ogromnie liczymy na głośny i kulturalny doping! Bądźcie w tym dniu z nami, cokolwiek by się nie działo na boisku!
W kwestii organizacyjnej – przypominamy, iż po rozegraniu 90 minut sędzia od razu zarządza rzuty karne (bez dogrywki). Podczas całego spotkania obowiązuje całkowity zakaz używania środków pirotechnicznych.
LGKS 38 Podlesianka – KS Slavia Ruda Śląska
Finał Pucharu Polski (Podokręg Katowice)
Sobota, 17 listopada, godz. 13.00, Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice
foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak