Damian Ostrowski: Jesteśmy na początku drogi

Damian Ostrowski: Jesteśmy na początku drogi

27 listopada 2018 Wyłączono przez Admin2

Runda jesienna zakończyła się już, tak samo jak tegoroczna edycja Pucharu Polski. Zespół Podlesianki jest w fazie roztrenowania, który potrwa do 13 grudnia. Mając na uwadze, iż powoli przychodzi czas odpoczynku po ciężkim i wymagającym okresie rozgrywek, poprosiliśmy Trenera Damian Ostrowskiego o podsumowanie dotychczasowej współpracy z naszym Klubem i wskazanie planów na przyszłość. Oto co usłyszeliśmy:

„Na początku października zarząd klubu z Podlesia powierzył mi funkcję trenera pierwszego zespołu. Drużyna była w kryzysie i traciła na tamtą chwilę 7 punktów do lidera z Mikołowa, dlatego też zadanie od samego początku wydawało się bardzo trudne i wymagające.

Wcześniej w pracy z drużyną rezerw miałem okazję zapoznać się z bardzo dobrą organizacją w klubie, przez co decyzję o zaangażowaniu się w tą misję podjąłem z optymizmem i bez zbędnego wahania. 

Pozostało mi do rozegrania 5 kolejek ligowych oraz półfinał pucharu Polski na szczeblu Podokręgu. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy po zapoznaniu z zawodnikami to niesamowicie wielka chęć do pracy i wyjścia z kryzysu. Można powiedzieć, że od pierwszych dni złapałem z szatnią pozytywny feeling i dokładając do tego ciężką pracę na treningach, byłem pewny, że z meczu na mecz drużyna będzie prezentować się coraz lepiej.

W lidze udało nam się zrealizować plan, który ustaliliśmy razem z zarządem przed podjęciem pracy. Gdyby nie stracona bramka w 94 minucie ostatniej kolejki to nasz dorobek w ostatnich pięciu meczach byłby kompletny i wynosiłby 15 pkt. Udało nam jednak się zdobyć ich 13, co uważam również za wynik bardzo zadowalający. Szybko też wyciągnęliśmy wnioski ze zremisowanego meczu ze Spartą, co w kontekście przyszłej rundy uważam za spory kapitał. Jestem pewien, że szybka i radykalna reakcja na popełnione błędy, pozwoli uniknąć ich w przyszłości, kiedy to stawka wielu spotkań będzie zdecydowanie wyższa.

Puchar to już osobna kwestia. W klubie nikt nie naciskał na walkę o te trofeum, ale uznaliśmy, iż skoro istnieje szansa na historyczny sukces, to zrobimy wszystko by o to zawalczyć. Najpierw  pewnie pokonujemy drużynę Orła Mokre w półfinale, by w finale wygrać, po bardzo ciężkim boju z 4-ligową drużyną Slavii Ruda Śląska.

Można powiedzieć, że te przeszło dwa miesiące pracy z zespołem było udane. Dystans do lidera z Mikołowa zmniejszony został do 4 punktów, a po raz pierwszy w historii klubu zdobyty został podokręgowy Puchar.

Jednakże ja, jako trener oraz cała drużyna zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy dopiero na początku drogi i wszystko co najtrudniejsze dopiero jest przed nami. Mamy bardzo ambitny plan przygotowań do rundy wiosennej i jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to jestem przekonany, że będziemy w stanie realnie zagrozić liderowi w walce o awans do 4 ligi. Faworytem rozgrywek jest oczywiście AKS, a i Pogoń Imielin nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, ale z całą pewnością zrobimy, co w naszej mocy, by nasz zespół do samego końca rozgrywek mocno liczył się w walce o najwyższe trofeum.

Chciałbym również tutaj  podziękować całemu Zarządowi Klubu za zaufanie, którym mnie obdarzył w tak trudnym momencie. Wierzę, że ta decyzja okaże się trafna. Dziękuję również serdecznie moim współpracownikom ze sztabu szkoleniowego za dotychczasową pomoc.

Na koniec myślę, że osobne podziękowania należą się kibicom naszego Klubu. Pierwsze dni mojej pracy z zespołem pokazały, że mogę na Was liczyć! Wspieraliście nas fantastycznym dopingiem w każdym z tych 7 spotkań, w jakich miałem przyjemność prowadzić nasz Zespół.

Jeszcze raz imieniu własnym oraz całego Zespołu serdecznie dziękujemy za tą rundę! Dla takich kibiców warto ciężko trenować i dawać z siebie wszystko podczas meczów!

Widzimy się ponownie na wiosnę!”

 

foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak