Marcin Widenka odchodzi z Podlesianki. Widuś dziękujemy!

Marcin Widenka odchodzi z Podlesianki. Widuś dziękujemy!

2 czerwca 2020 Wyłączono przez Admin2

Sentymentalnych pożegnań ciąg dalszy. Po kilku latach gry, decyzję o zakończeniu przygody z Podlesianką podjął jeden z najlepszych bocznych obrońców naszej ligi – Marcin Widenka.

Popularny Widuś zdecydował się na taki ruch w związku ze swoimi prywatnymi planami, przez które wraca w swoje rodzinne strony, czyli do znajdujących się na południowych rubieżach naszego województwa – Gorzyc. Tam też planuje kontynuować swoją karierę piłkarską, występując w klubie Czarni Gorzyce.

Zawodnik ten jest wychowankiem wcześniej wspomnianych Czarnych Gorzyce, a potem występował w takich uznanych klubach ziemi rybnickiej jak Przyszłość Rogów i Górnik Pszów. Do Podlesianki trafia na sezon 2016/2017 i od tego czasu nieprzerwanie należy do filarów bloku defensywnego – najpierw w trenerskiej talii Daniela Kaczora, a później obecnego Trenera – Damiana Ostrowskiego. Choć jako obrońca nie strzelał wielu bramek, to jeżeli już trafiał, to zazwyczaj było to gole ważne i  ładnej urody.

Choć należy do zawodników mało zawracających na siebie uwagę efektownością gry, to efektywność była u niego zawsze na najwyższym poziomie! Był nie tylko postrachem najlepszych napastników naszych rywali, wielokrotnie wyłączając ich zupełnie z gry, ale również z dużą chęcią włączał się do akcji ofensywnych, nierzadko harując na całej długość lewej strony boiska. Najlepiej oddającym jego charakter gry zwrotem jest angielskie określenie „box to box”.

Łącznie w barwach Podlesianki grał w latach 2016 -2020, wystąpił w 83 meczach ligowych, w których zdobył 5 goli. Warto również wspomnieć, iż w rozgrywkach pucharowych strzelił również gola samemu Ruchowi Chorzów, doprowadzając w ostatnich minutach gry do wyrównania wyniku na 2-2. Co ciekawe i bardzo rzadkie na naszym szczeblu rozgrywkowym – jego forma praktycznie nigdy się wahała. Przez całe 4 lata gry imponował żelazną solidnością i niezawodnością w grze.

Do swoich sukcesów w Podlesiance może zaliczyć dwukrotnie drugie miejsce w rozgrywkach ligowych, raz miejsce trzecie, oraz Puchar Polski na szczeblu Podokręgu.

Marcinowi dziękujemy najserdeczniej za serce zostawione na boisku i 4 wspaniałe lata wspólnych występów na boisku. Życzymy mu wiele zdrowia i sukcesów w nowym klubie, oraz fantastycznych przygód w swojej drugiej pasji po piłce nożnej, czyli żeglarstwie morskim.

 

foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak