Kanonada w Kochłowicach! Urania Ruda Śląska – Podlesianka 2-8

Kanonada w Kochłowicach! Urania Ruda Śląska – Podlesianka 2-8

17 października 2020 Wyłączono przez Admin2

W mocno pochmurny i deszczowe przedpołudnie nasi zawodnicy rozgrywali mecz 13 kolejki ligowej, a naszym rywalem była drużyna Uranii Ruda Śląska.

Warunki panujące na boisku były bardzo ciężkie, jednak trzeba oddać gospodarzom, ze jak na tak długotrwałe opady, to płyta przygotowana była bardzo dobrze.

W składzie nastąpiło kilka zmian. Niektóre podykotowane były względami zdrowotnymi (Dawid Colik, Piotr Kania i Jakub Krzyżowski),  a kolejne to decyzje techniczne Trenera, związane z bardzo intensywnym planem gier w kolejnym tygodniu.

Zaczynamy spotkanie zgodnie z naszym DNA – długie posiadanie piłki i próba rozmontowania Kochłowickiej defensywy atakami pozycyjnymi.

Co zaskakujące w 11 minucie to gospodarze wychodzą na prowadzenie. Z lewej stronie Krzywda podaje przed pole karne do Nowaka, który oddaje niezbyt mocny strzał, jednak piłka tak niefortunnie kozłuje przed Tomankiem, że wpada do bramki nad jego rękami, odbijając się pod drodze od słupka.

Cóż, po tym co zaczęło dziać się w kolejnych minutach, pewnie niektórym przyszło na myśl powiedzenie „Nie drażnij lwa”

2 minuty później Kędzierski dośrodkowuje z rzutu rożnego, a będący na dalszym słupku Krzysztof Renner, w swoim stylu – pięknym kontrującym uderzeniem z głowy – nie daje żadnych szans wyciągniętemu jak struna golkiperowi Uranii!

Po bramce idziemy za ciosem i ostro naciskami na gospodarzy. W 19 minucie efektowna akcja zespołowa daje nam prowadzenie. Miękko w pole karne dorzuca Kaczmarczyk, piętą w tył zgrywa do Rosińskiego – Nowotnik. Rosa uderza w światło bramki, bramkarz paruje strzał przed siebie i wobec dobitki Jakuba Rzepy jest już całkowicie bez szans! Mamy 2-1!

W 35 minucie mamy kolejny w tym meczu rzut rożny. Dorzuca tym razem Rosiński i mamy kopię z 13 minuty – znowu Krzysztof Renner ze swoim niesamowitym timingiem odnajduje się w polu karnym i strzałem z głowy zdobywa swojego drugiego gola w tym spotkaniu i szóstego w rozgrywkach. Kapitalny dorobek jak na środkowego obrońcę!

Nie minęły 2 minuty, a już punktujemy po raz kolejny. Miękką piłkę z głębi pola rzuca za linię obrony Kędzierski, do piłki dochodzi Radosław Kaczmarczyk i w sytuacji sam na sam bez problemów pokonuje Szwedę. Kaczy mógł a nawet powinien dołożyć drugie trafienie minutę później, ale po świetnej prostopadłej piłce Rzepy, zdecydował się na szukanie strzału z „zewnętrzniaka” i piłka przeszła nad bramką.

W samej końcówce doskonałą szansę miał Rosiński, znowu po kapitalnym zagraniu w uliczkę Rzepy, ale jego płaski strzał przeszedł minimalnie obok słupka.

Połowę zamykamy podręcznikowym atakiem szybkim. Piłkę przed naszym polem karnym odbiera rywalowi Rosiński i fenomenalnym penetrującym zagraniem uruchamia pędzącego lewą stroną Kędzierskiego, który wystawia piłkę „na czysto” do Jakuba Rzepy, a ten dopełnia formalności i strzela swojego drugiego gola w tym spotkaniu!

Na przerwę schodzimy więc z wynikiem 5-1!

Po zmianie stron na boisku melduje się dwójka młodzieżowych debiutantów ligowych (wcześniej zagrali już w Pucharze Polski) – bramkarz Marcel Owsiński i środkowy pomocnik Jakub Kawała.

Próbujemy podwyższać prowadzenie, ale w początkowych minutach nic nie chce wpadać. W polu karnym gospodarzy straszą – Rzepa, Kędzierski i Nowotnik, ale żadna z prób nie kończy się bramką.

Udaje się w 57 minucie. Żemła uruchamia rzutem z autu Nowotnika, a ten znajduje w pola karnym Marcina Rosińskiego, który w swoim stylu bierze na siebie dwóch rywali i pewnym strzałem w dalszy róg bramki strzela gola!

W 72 ładnie halowym zagraniem wystawia piłkę Gancarczykowi – Rosiński, ale były internacjonał potężnym strzałem z woleja przenosi piłkę niewiele nad bramką.

W 76 minucie bezpańskie podanie gracza Uranii przejmuje na 25 metrze Marcin Rosiński i soczystym strzałem z prostego podbicie nie daje szans bramkarzowi! Bramka z gatunku stadiony świata!

Kilkadziesiąt sekund później szukający swojego gola Nowotnik obija słupek po ładnym strzale z rogu pola karnego i w 80 minucie dajemy się skontrować Uranii – jeden z zawodników rzuca piłę na uwolnienie z własnego pola karnego, a będący na pełnej szybkości Ogiński mija naszego obrońcę i strzałem od słupka pokonuje Owsińskiego.

Wynik meczu ustalamy w 86 minucie, efektowną dwójkową akcją  Brehmer – Rosiński. Po wymianie podań, Didi przerzuca piłkę nad obrońcą,  a Rosa dopełnia działa zniszczenia, kompletując przy okazji hatrtricka!

Ostatecznie sędzia nie dolicza ani minuty i dokładnie po 90 minutach gry meldujemy wykonanie zadania, efektowym wynikiem 8-2!

Przed nami tydzień na ciężką pracę, gdyż w kolejną sobotę rozpoczynamy najcięższy maraton tej rundy. Zaczynamy pojedynkiem ze Spartą, potem we wtorek ultra prestiżowy mecz z Ruchem Chorzów i na koniec ligowy pojedynek z GKS-em II Katowice, który w ostatnich kilku meczach ostro „dopakowuje” skład graczami pierwszego zespołu.

O ile sytuacja epidemiczna nie wymknie się z pod kontroli i rozgrywki będą mogły być kontynuowane, to czeka nas naprawdę bardzo pasjonujący okres. Jak doskonale wiecie, wszystko co najciekawsze nie umknie Waszej uwadze – Podlesianka.tv będzie z Wami, nawet w tym trudnym dla nasz wszystkich okresie!


Protokół meczowy:

13 kolejka Klasy Okręgowej gr IV (Podgrupa Katowice)

Sobota, 17 października, godz. 11.00, stadion Uranii, ul. Tunkla 12, Ruda Śląska – Kochłowice

GKS Urania Ruda Śląska – LGKS 38 Podlesianka 2-8 (1-5)

1:0 Daniel Nowak, 11 minuta 

1:1 Krzysztof Renner, 13 minuta (asysta Kędzierski)

1:2 Jakub Rzepa, 19 minuta (asysta Rosiński)

1:3 Krzystzof Renner, 35 minuta (asysta Rosiński)

1:4 Radosław Kaczmarczyk, 37 minuta (asysta Kędzierski)

1:5 Jakub Rzepa, 45 minuta (asysta Kędzierski)

1:6 Marcin Rosiński, 57 minuta (asysta Nowotnik)

1:7 Marcin Rosiński, 76 minuta (bez asysty)

2:7 Dawid Ogiński, 80 minuta

2:8 Marcin Rosiński, 86 minuta (asysta Brehmer)

Sędziował: Wojciech Plesz (Zabrze)

URANIA: Szweda – Grzesik (c) (80. Matura), Krzywda, Seroka, Kryś, Jurski (75. Wielgos), Kroczek, Żmurko (85. Jasik), Piecha (60. Malusa), Nowak, Ogiński. Trener Kamil GABRYŚ.

PODLESIANKA: Tomanek (46. Owsiński) – Żemła, Renner (c), Pogrzeba (60. Gancarczyk), Witas – Kędzierski (73. Zając) , Nowak (82. Brehmer), Rosiński, Kaczmarczyk (46. Kawała) Nowotnik – Rzepa (82. Pasieka). Trener Damian OSTROWSKI.

Rezerwa: Nawrot

Żółte kartki: Halusa

 

foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak