UNIA DĄBROWA GÓRNICZA – PODLESIANKA 1:2

Jedenasta kolejka ligowych zmagań to dla naszego zespołu wyjazdowe spotkanie z Unią Dąbrowa Górnicza. Gospodarze przed tym meczem zajmowali czwarte miejsce w ligowej tabeli, natomiast Podlesianka była wiceliderem I Grupy IV Ligi. Nasza drużyna w sobotę zwyciężyła 2:1, a na listę strzelców tego dnia wpisali się Maciej Niesyto i Jacek Jarnot. Dla tego drugiego była to bramka numer czternaście w tym sezonie.

Od początku meczu obie drużyny podeszły do siebie z dużym szacunkiem. Pierwszy udany cios wyprowadziła jednak Podlesianka, a doskonałe dośrodkowanie z rzutu rożnego Bartosza Nowotnika mocnym strzałem wykorzystał Maciej Niesyto, pokonując Aleksandra Webera. Kibice Podlesianki celebrowali zdobytą bramkę, a po pięciu minutach nasza drużyna prowadziła już 2:0. Artur Tomanek wznowił grę z piątego metra, piłka minęła linię defensywną Unii co stworzyło Jackowi Jarnotowi sytuacje sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Nasz najlepszy strzelec z zimną krwią wykorzystał swoją okazję i po niespełna 25 minutach prowadziliśmy w Dąbrowie różnicą dwóch bramek. – Asysta cieszy, bo do statystyk taką cegiełkę dołożyć to na pewno fajna sprawa. – mówił po meczu asystujący bramkarz Podlesianki – Artur Tomanek.

W drugiej połowie Unia podkręciła nieco tempo i prezentowała się już znacznie lepiej. Gospodarze stworzyli sobie kilka sytuacji, ale tak naprawdę tylko dwie z nich były groźne – pierwszą wykorzystał Józef Misztal, który strzałem w długi róg nie dał szans na obronę strzału Arturowi Tomankowi. Drugą ponownie stworzył sobie Józef Misztal, ale jego uderzenie z narożnika pola karnego uderzyło w spojenie bramki Podlesianki i wyszła w boisko. Ostatecznie wygrywamy na trudnym terenie z bardzo silnym rywalem, dlatego to zwycięstwo smakuje wyjątkowo. – Jechaliśmy tutaj z przekonaniem, że to będzie bardzo trudny mecz. Z przebiegu gry jesteśmy zadowoleni. Po straconej bramce wprowadził się lekki chaos, ale ostatecznie pokazaliśmy gigantyczny charakter, walkę do samego końca i wywozimy z Dąbrowy bardzo ważne dla nas trzy punkty. – mówił po spotkaniu trener Dawid Brehmer.

UNIA DĄBROWA GÓRNICZA – PODLESIANKA KA KATOWICE 1:2 (0:2)
0:1 – Maciej Niesyto 19′ (ASYSTA: Bartosz Nowotnik)
0:2 – Jacek Jarnot 24′ (ASYSTA: Artur Tomanek)
1:2 – Józef Misztal 59′

UNIA DĄBROWA GÓRNICZA; Aleksander Weber – Łukasz Kowalczyk, Dawid Szczepanik, Józef Misztal, Radosław Syguła, Sebastian Stefański (88.Szymon Laskowski), Rafał Jędrzejczyk (58. Michał Paluch), Rafał Bielawski, Krzysztof Bąk (c), Patryk Kiwior (85. Marcel Mantykiewicz), Marcin Mączka. TRENER: Dariusz Klacza.

PODLESIANKA KATOWICE: Artur Tomanek – Maciej Stachoń, Mateusz Wacławski, Bartosz Nowotnik (90. Szymon Sobierajewicz), Patryk Mendela (80. Paweł Lisiński), Przemysław Żemła, Krzysztof Renner, Marcin Rosiński, Jacek Jarnot (89. Dawid Pasieka), Oliwier Gasz (28. Bartosz Witas), Maciej Niesyto. TRENER: Dawid Brehmer.