K. RENNER: „SZKODA, ŻE NIE UDAŁO SIĘ WYGRAĆ”
20 listopada 2023Krzysztof Renner po spotkaniu z Orłem Miedary, nie do końca był zadowolony z podziału punktów. Jego zdaniem wpływ na sobotni rezultat miała nieco słabsza postawa w pierwszej odsłonie. – Nie ma co ukrywać, pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Nie weszliśmy dobrze w ten mecz i nie stworzyliśmy sobie dogodnych sytuacji. Dodatkowo plany pokrzyżowała nam ta stracona bramka w końcówce, która padła tak naprawdę z niczego. – ubolewa doświadczony obrońca.
Popularny „Reni” dostrzega jednak pozytywy w grze Podlesianki. – Na drugą połowę wyszliśmy bardziej zmotywowani i wyglądało to co najmniej dobrze. Szybko strzeliliśmy bramkę wyrównującą i zapowiadało się, że drugie trafienie jest tylko kwestią czasu, ale niestety nam się to nie udało. Szkoda, bo mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji. – dodaje Krzysztof Renner.
W sobotnim spotkaniu sporo kontrowersji dostarczyła praca trójki sędziowskiej, do której największe pretensje mieli kibice Podlesianki, którzy tego dnia po raz kolejny w tym sezonie licznie stawili się na trybunach. Najwięcej emocji wzbudziła sytuacja z Marcinem Rosińskim i rzekomym faulem bramkarza Orła Miedary w polu karnym. – Jeżeli chodzi o sytuację z Marcinem Rosińskim, to wydaje mi się, że jeżeli bramkarz w niego wpadł po tym jak Marcin kopnął piłkę to jest to rzut karny. – mówi Krzysztof Renner.
Podlesianka do meczu z Orłem przystępowała po dziewięciu wygranych meczach z rzędu i wszyscy przy Sołtysiej liczyli, że tą znakomitą passę uda się przedłużyć o kolejny mecz. Ta sztuka się nie udała, ale „Reni” i tak ceni sobie serię dziesięciu meczów bez porażki, z czego dziewięć to wspomniane zwycięstwa z rzędu. – Po słabym początku sezonu wyszliśmy na pozycję lidera na koniec rundy jesiennej. Wykonaliśmy bardzo dobrą robotę no i mamy trzy punkty przewagi nad kolejnym zespołem. – cieszy się Krzysztof Renner, środkowy obrońca Podlesianki.