RUCH RADZIONKÓW – LGKS PODLESIANKA 4:3

RUCH RADZIONKÓW – LGKS PODLESIANKA 4:3

19 maja 2024 Wyłączono przez Kamil Drzeniek

Niezwykły thriller i scenariusz jakiego nie wymyśliłby nawet najlepszy scenarzysta filmowy towarzyszył nam podczas spotkania Ruchu Radzionków z Podlesianką Katowice. Nasza drużyna choć trzykrotnie w tym meczu wychodziła na prowadzenie, ostatecznie musiała uznać wyższość gospodarzy którzy zwyciężyli po bramce w doliczonym czasie gry.

Mecz znakomicie rozpoczął się dla Podlesianki Katowice. W drugiej minucie meczu Przemysław Żemła zagrał piłkę na prawą stronę boiska do Macieja Niesyto, który nie zastanawiając się długo posłał futbolówkę w pole karne, a tam najsprytniejszy okazał się Marius Curos uprzedzając swoich rywali i pakując piłkę do bramki Ruchu. W pierwszej połowie obie ekipy stworzyły sobie jeszcze kilka ciekawych sytuacji, ale więcej goli nie oglądaliśmy.

Gospodarze na nasze trafienie zdołali odpowiedzieć w 61 minucie meczu. Szymon Matysek posłał piłkę na prawą stronę do Piotra Kwaśniewskiego, a ten przebiegł z piłką kilka metrów i idealnie dośrodkował w pole karne, gdzie strzałem głową Artura Tomanka pokonał wspomniany już Szymon Matysek. Dziesięć minut później Podlesianka ponownie wyszła na prowadzenie. Piłkę z autu w pole karne wrzucił Przemysław Żemła, a tam najpierw Maciej Stachoń, a później Mateusz Wacławski przedłużyli to zagranie do Jacka Jarnota. Nasz najskuteczniejszy zawodnik z rywalem na plecach obrócił się w kierunku bramki i oddał strzał na twierdzę Ruchu. Uderzenie co prawda zostało zblokowane przez zawodnika gospodarzy, ale mimo tego zaskoczyła Rafała Strzelczyka i tuż przy słupku wpadła do siatki. Niestety, gdy wydawało się że wszystko mamy pod kontrolą, błąd w środkowej strefie boiska popełnił Mateusz Wacławski, który niedokładnie zagrał do Marcina Rosińskiego i gospodarze wyprowadzili szybką, zabójczą akcję. Piłkę w środkowej strefie przejął Szymon Siwy, ruszył na bramkę i z okolic szesnastego metra uderzył na bramkę Artura Tomanka, który dobrą interwencją zdołał odbić piłkę do boku. Tam doskoczył jednak do niej Piotr Kwaśniewski i wyłożył do kompletnie nieobstawionego w polu karnym Szymona Matyska, a ten ładnym uderzeniem z pierwszej piłki po raz kolejny doprowadził do wyrównania. W Radzionkowie na dobre rozpoczęła się bokserska wymiana ciosów, a dosłownie minutę później znów odpowiedziała Podlesianka. Piłkę z własnej połowy na Jacka Jarnota posłał Sebastian Kopeć. Nasz napastnik znajdując się już w polu karnym poradził sobie z obrońcą Ruchu i w sytuacji sam na sam, strzałem pod poprzeczkę pokonał po raz drugi w tym meczu Rafała Strzelczyka. Z trzeciego w tym meczu prowadzenia nie cieszyliśmy się jednak zbyt długo, bo cztery minuty później gospodarze mieli rzut wolny z okolic dwudziestego metra. Szymon Matysek uderzył na tyle precyzyjnie, że piłka minęła mur ustawiony przez Artura Tomanka i zmieścił futbolówkę przy krótkim słupku „Tomana”, a nasz golkiper musiał po raz kolejny wyciągać piłkę z siatki. Gospodarze ostateczny cios zadali w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Z zamieszania przed polem karnym najlepiej skorzystał Kamil Kopeć, który z szesnastego metra uderzył na bramkę, piłka trafiła jeszcze w Sebastiana Kopcia myląc Artura Tomanka i wpadła do siatki.

Podsumowując sobotnie spotkanie – z Radzionkowa niestety wracamy bez punktów i choć końcowy rezultat miał wyglądać zdecydowanie inaczej, absolutnie nie mamy się czego wstydzić. To co warte podkreślenia – cały czas wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas! Dziękujemy naszym fantastycznym kibicom którzy po raz kolejny nie zawiedli i byli z nami przed, w trakcie i po przegranym spotkaniu głośno wspierając naszą drużynę. My skupiamy się już na sobotnim spotkaniu z Orłem Miedary, gdzie w grę wchodzą tylko i wyłącznie trzy punkty.

RUCH RADZIONKÓW – PODLESIANKA KATOWICE 4:3 (0:1)
0:1 – Marius Curos 2′ (ASYSTA: Maciej Niesyto)
1:1 – Szymon Matysek 61′ (ASYSTA: Piotr Kwaśniewski)
1:2 – Jacek Jarnot 71′ (ASYSTA: Mateusz Wacławski)
2:2 – Szymon Matysek 76′ (ASYSTA: Piotr Kwaśniewski)
2:3 – Jacek Jarnot 77′ (ASYSTA: Sebastian Kopeć)
3:3 – Szymon Matysek 82′
4:3 – Kamil Kopeć 90+3′

RUCH RADZIONKÓW: Rafał Strzelczyk – Rafał Otwinowski, Miłosz Ćwielong (80. Fabian Brewczyk), Tomasz Harmata, Piotr Kwaśniewski, Kacper Sadlak (46. Leon Fulianty), Szymon Matysek, Marcin Kowalski (68. Michał Szromek), Bartłomiej Gwiaździński (87. Mikołaj Duda), Kacper Zalewski (66. Kamil Kopeć), Szymon Turczyn (46. Szymon Siwy). TRENER: Marcin Trzcionka.

PODLESIANKA KATOWICE: Artur Tomanek – Przemysław Żemła, Krzysztof Renner (69. Maciej Stachoń), Sebastian Kopeć, Łukasz Winiarczyk, Mateusz Wacławski (90. Jakub Cebulak), Marius Curos (87. Dawid Pasieka), Marcin Rosiński, Łukasz Grzeszczyk, Maciej Niesyto (65. Bartosz Nowotnik), Jacek Jarnot. TRENER: Dawid Brehmer.

Żółte kartki: Matysek, Fulianty – Tomanek, Kopeć, Grzeszczyk.
Sędziowali: Mateusz Długosz (Sędzia Główny), Kamil Więcek, Szymon Kołek (Asystenci).