LGKS PODLESIANKA – PNIÓWEK PAWŁOWICE 4:2
26 października 2024W spotkaniu 14. Kolejki Betclic III Ligi Podlesianka Katowice wygrała u siebie z Pniówkiem Pawłowice 4:2, a bramki dla naszej drużyny strzelali dwukrotnie Łukasz Grzeszczyk, a po jednym trafieniu dołożyli Jacek Jarnot i Daniel Paszek.
Spotkanie z Pniówkiem dla naszej drużyny rozpoczęło się w najgorszy możliwy sposób, bo już w 36 sekundzie spotkania straciliśmy bramkę. Niedokładne podanie Miłosza Krzaka przejęli zawodnicy Pniówka, a piłka błyskawicznie znalazła się w polu karnym pod nogami Filipa Lachendro, który strzałem w długi róg bramki Artura Tomanka wyprowadził gości na prowadzenie. Na odpowiedź Podlesianki musieliśmy czekać do 24 minuty. Alan Lubaski popędził środkiem boiska i rozrzucił grę na prawą stronę boiska do Łukasza Grzeszczyka. Nasz zawodnik wpadł w pole karne i oddał strzał w krótki róg bramki gości czym kompletnie zaskoczył bramkarza Pniówka, który pomimo próby interwencji musiał po raz pierwszy w tym meczu wyciągać piłkę z siatki. Podlesianka w pierwszej połowie sprawiała zdecydowanie lepsze wrażenie, czego efektem było podwyższenie wyniku w 40 minucie meczu. W zamieszaniu podbramkowym piłkę w polu karnym miał pod nogami Jacek Jarnot, a ostatecznie futbolówkę przejął Łukasz Grzeszczyk, który z dużym spokojem uderzył pod poprzeczkę i wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. Gdy wydawało się, że na przerwę zejdziemy z jednobramkowym prowadzeniem, to w doliczonym czasie gry Pniówek wykonywał rzut wolny. Piłkę dośrodkowaną w pole karne przejął Kamil Herman i strzałem z powietrza, z najbliższej odległości pokonał Artura Tomanka i do szatni, dość niespodziewanie schodziliśmy z rezultatem remisowym.
Po zmianie stron Podlesianka ruszyła do mocnych ataków. W 55 minucie faulowany w polu karnym Pniówka był Mateusz Wacławski i sędzia bez wahania wskazał na rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Jacek Jarnot i pewnym strzałem pokonał Patryka Zapałę, a Podlesianka po raz drugi w tym meczu wyszła na jednobramkowe prowadzenie. Im dalej w las, tym lepsze wrażenie sprawiali gospodarze. W 64 minucie meczu doskonałym przechwytem w środkowej strefie boiska popisał się Alan Lubaski, który ruszył w kierunku bramki Pniówka i rozrzucił grę na lewą stronę do Daniela Paszka. Ten drugi bez zastanowienia uderzył w kierunku długiego słupka Zapały, a piłka po raz czwarty w tym meczu zatrzepotała w siatce Pniówka. Na domiar złego patrząc z punktu widzenia gości, w 78 minucie meczu drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną zobaczył David James i Pniówek do ostatnich minut musiał radzić sobie w dziesiątkę. Gra w przewadze i kapitalna dyspozycja każdego zawodnika który tego dnia pojawił się na murawie sprawiła, że do końcowych minut Podlesianka kontrolowała przebieg spotkania i ostatecznie wygrała z Pniówkiem Pawłowice 4:2, notując bardzo ważne zwycięstwo na swoim stadionie.
Szerzej o meczu tradycyjnie w materiałach filmowych które już niebawem ukażą się na kanale Podlesianka.TV. Dziękujemy Wam za gorące wsparcie przez całe spotkanie, które po raz kolejny w tym sezonie było dla nas nieocenione!
PODLESIANKA KATOWICE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 4:2 (2:2)
0:1 – Filip Lachendro 1′
1:1 – Łukasz Grzeszczyk 24′ (ASYSTA: Alan Lubaski)
2:1 – Łukasz Grzeszczyk 40′ (ASYSTA: Jacek Jarnot)
2:2 – Kamil Herman 45′
3:2 – Jacek Jarnot 54′ (k) (ASYSTA: Mateusz Wacławski)
4:2 – Daniel Paszek 64′ (ASYSTA: Alan Lubaski)
PODLESIANKA KATOWICE (skład wyjściowy): Artur Tomanek – Mateusz Wacławski, Bartosz Nowotnik, Łukasz Grzeszczyk, Daniel Paszek, Alan Lubaski, Marcin Rosiński, Przemysław Żemła, Jacek Jarnot, Miłosz Krzak, Maciej Niesyto. TRENER: Dawid Brehmer.
PNIÓWEK PAWŁOWICE (skład wyjściowy): Patryk Zapała – Yaroslav Baranskyi, Kamil Szymura, Dawid Weis, Dominik Budzik, Łukasz Piątek, Michał Płowucha, Filip Lachendro, Dawid Ciszewski, Dawid Hanzel, Kamil Herman. TRENER: Kamil Rakoczy.
Sędziowali: Michał Grabowski (Sędzia główny), Damian Kublas, Mateusz Michalski (Asystenci)