Puchar dla Podlesia! Podlesianka – Slavia Ruda Śląska 1-0

Ostatnim akcentem piłkarskiego roku roku 2018 był finał podokręgowego Pucharu Polski, w którym podejmowaliśmy na własnym stadionie IV-ligową Slavię Ruda Śląska. Nasz zespół grał już wcześniej w finale (rok 2017), ale nigdy nie wygrał jeszcze tych rozgrywek.

Atmosfera i organizacja meczu stała na kapitalnym poziomie. Komplet kibiców, zorganizowane grupy fanów, zarówno z naszej strony, jak i ze strony naszych przeciwników, a zespoły po raz pierwszy wyprowadzane były przez naszą dziecięcą eskortę, czyli zawodników Podlesianki z rocznika 2009-2010.

To co rzucało się w oczy w pierwszej części gry, to bardzo uważna gra w obronie obydwu zespołów. Zarówno my, jak i Slavia graliśmy piłkę wyrachowaną i poukładaną, co przełożyło się tym samym na mniejszą ilość sytuacji podbramkowych. Im bliżej jednak gwizdka na przerwę tym śmielej poczynaliśmy sobie w strefie obronnej przeciwnika. Piłka kilkukrotnie przechodziła wzdłuż bramki, gdzie przeszywające podania zagrywali nasi skrzydłowi. Brakowało goli, ale oba zespoły sporo się napracowały i na przerwę zeszły z wynikiem bezbramkowym. 

Po zmianie stron, nastąpiło to co od kilku spotkań staję się wizytówką naszego zespołu, czyli wyraźne zwiększenie obrotów! Choć pierwsza część gry była dobra, to w drugiej z biegiem czasu narzucaliśmy coraz mocniejsze tempo, przez co zaczęliśmy tworzyć coraz więcej doskonałych okazji do strzelenia gola. Jednocześnie nasza defensywa była niesamowicie czujna i waleczna, dzięki czemu zespół Slavii, choć próbował kontrować, ani razu tak naprawdę nie doszedł do sytuacji stu procentowej, choć odnotować można dwa mocne strzały z ostrego kąta – najpierw z lewej strony a potem z prawej – obydwa do boku sparował Świętek. 

Już w 47 minucie mamy pierwszą dobrą szansę po bardzo ładnej akcji kombinacyjnej. W finalnej fazie Kubacki dogrywa na bliższy słupek do Kaczmarczyka, lecz nasz napastnik uderza obok bramki. 7 minut później kolejna doskonała akcja Kubackiego kończy się dograniem na przedpole do Rosińskiego, który płasko uderza, ale piłka przechodzi obok dalszego słupka. 

W 61 minucie chyba wszyscy kibice podnosili już ręce w geście radości. Doskonale w polu karnym zauważa Kubackiego – Żemła, ale nasz skrzydłowy w idealnej sytuacji uderza minimalnie chybia celu. Napieraliśmy zatem dalej i chwilkę później mamy jeszcze lepsza sytuację – dorywa Colik, a Kaczmarczyk z najbliższej odległości uderza nad bramką rywala! 

W 70 minucie niesamowitym kunsztem wykazuje się bramkarz Slavii. Po dograniu z boku Colika uderza na bramkę Kaczmarczyk, a Strąk broni intuicyjną paradą odbija piłkę przed siebie. Dwie minuty później Rosiński wypuszcza prostopadle Nowotnika, jednak znowu górą jest bramkarz z Rudy Śląskiej. Kilkanaście sekund do przodu i znowu suniemy z atakiem. W uliczkę zagrywa Rosiński, a wychodzący Kaczmarczyk powstrzymywany jest faulem tuż przed liną pola karnego. 

W 77 minucie miękką piłkę w pole karne z prawej strony zagrywa Colik, głową uderza Renner, a Strąk próbuje łapać piłkę, wpadając przy tym na słupek. Na jego swoje szczęście piłka wychodzi jednak tylko na rzut rożny. 

Pięć minut później Rosiński dryblingiem wiąże przed polem karnym kilku rywali, zagrywa na prawo do Nowotnika, który w swoim stylu łamie na lewa nogę i częstuje potężnym strzałem, który minimalnie jednak mija poprzeczkę bramki Rudzian. 

W samej końcówce po rzucie wolnym Rosińskiego obok bramki główkował Nawrot i niebawem zaczęła wybijać 94 minuta doliczonego czasu gry. Dośrodkowuje z prawej strony Zając, piłka przechodzi na drugą stronę pola karnego do Nowotnika, którego strzał najpierw wślizgiem blokuje jeden z obrońców, jednak nasz skrzydłowy dopada ponownie do piłki i zimną krwią pakuje piłkę do bramki! Wygrywamy 1-0! 

Sędzia daje jeszcze wznowić grę, ale po kilku sekundach gwiżdże po raz ostatni! Mamy to! Puchar Polski na szczeblu Podokręgu po raz pierwszy w historii naszego klubu znajdzie się w naszej gablocie! 

Po spotkaniu szał radości na boisku i trybunach, a puchar naszemu zespołowi wręczał Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Podokręgu Katowice – Stefan Mleczko. 

Na końcu serdecznie podziękowania dla obu zespołów i sztabów trenerskich za świetny pojedynek, oraz dla kibiców obydwu drużyn za niesamowity doping. Oby więcej takich meczy na Podlesiu! 

We wtorek dostępny będzie obszerny materiał video ze spotkania.  

Protokół meczowy:

Finał Pucharu Polski (Podokręg Katowice)

sobota, 17 listopada, godz. 13.30, Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice

LGKS 38 Podlesianka – Slavia Ruda Śląska 1-0 (0-0)

1:0 Nowotnik (90+4 min) – asysta Zając

Sędziował: Dawid Cieślok (Katowice)

PODLESIANKA: Świętek – Żemła, Nawrot, Renner, Witas (85. Nowak) – Kubacki (70. Zając), Brehmer (c), Colik, Rosiński, Nowotnik, – Kaczmarczyk. Trener Damian OSTROWSKI

Rezerwa: Starczewski, Ruszkowski, Kiełbowicz, Drzewiecki, Pogrzeba

SLAVIA: Strąk – Brzozowski (70. Górka), Wawrzyn, Met (c), Puschhaus – Strzempek (87. Jamroży), Moritz, Szpoton, D.Skorupa, K.Skorupa (58. Polak) – Stachoń (78. Kot). Trener Jarosław ZAJDEL

Rezerwa: Wójcik

Żółte kartki: (podamy później)

foto: Marta Kołodziejczyk