Punkt z niedosytem! Sparta Katowice – Podlesianka 2-2
14 września 2019Siódma kolejka ligowa to pojedynek wyjazdowy, w którym udawaliśmy się na „Rapid” gdzie podejmowała nas katowicka Sparta.
Mecz od pierwszych minut toczył się w troszkę sennej atmosferze, a oba zespoły nie potrafiły wykreować szans bramkowych. W 24 minucie popełniamy błąd w wyprowadzeniu piłki i kończy się to akcją Sparty, w której Warzyńczok podaje na bok do Musiolika, ten uderza na bramkę, Tomanek paruje do po piłki ponownie dochodzi Wawrzyńczok, który jest niepotrzebnie faulowany (piłkę miał na głowie) i mamy rzut karny. Pewnie egzekwuje „jedenastkę” Warzyńczok.
Sytuacja ta budzi nas z letargu i zaczynamy mocniej naciskać na defensywę Sparty, dzięki czemu tworzą się pierwsze dobre sytuacje.
Bardzo dobrą szanse na wyrównanie mamy w 32 minucie. Rzepa przerzuca pole karne do lewej strony, skąd ładnie zgrywa w środek Widenka, a nachodzący na bliższy słupek Kaczmarczyk uderza minimalnie obok bramki.
Pięć minut później kapitalny odbiór notuje Rosiński, wbiega odważnie w pole karne i dogrywa do Kaczmarczyka, któremu jednak piłka trochę ucieka, dzięki czemu wyblokowuje go obrona.
Niebawem, kolejny dobry odbiór zalicza Rosiński, podaje do Kaczmarczyka, który prostopadle zagrywa do Rzepy, niestety jego strzał z naprawdę niezłej pozycji broni Dumin.
Na przerwę schodzimy z wynikiem 0-1, choć przebieg gry zupełnie nie wskazywał na taki rezultat. Cóż taka to już tradycja naszego zespołu w bieżących rozgrywkach.
Po zmianie stron, nie mija 30 sekund gry i przegrywamy 0-2. Gospodarze po raz drugi dostają prezent, tym razem w bocznej strefie boiska zaraz po naszym rozpoczęciu. Piłkę od Musiolika przejmuje Michał Łoboda i wbiega odważnie w nasze pole karne, skąd jego akcje wykańcza Todorski i piłka trzepocze w siatce Tomanka.
Nie ma co dywagować, ale większość drużyn w tym momencie mogłoby zejść z boiska. Tego jednak nigdy nie robi Podlesianka, o czym wybitnie świadczy ten sezon w naszym wykonaniu. Druga połowa to moment, w którym pokazujemy, iż praca wykonywana na treningach i świetne przygotowanie motoryczne nie idą na marne! Od tego momentu na boisku istnieje tylko jeden zespół i jest nim Podlesianka!
Już 2 minuty później powinniśmy złapać kontakt. Dogrywa z prawej strony Rosiński, przedłuża Kaczmarczyk, a zamykającemu akcję Zającowi obrońca wybija piłkę z samej linii bramkowej.
W 53 minucie miękką piłkę za linię obrony rzuca na Kaczmarczyka – Żemła. Nasz napastnik wygrywa pozycję z Sarzałą i uderza w słupek! Szkopuł w tym, że nasz były zawodnik ewidentnie ściągał Kaczmarczyka do ziemi przed oddaniem strzału. Bezdyskusyjny rzut karny!
2 minuty po klepce z Rzepą prawym skrzydłem urywa się Żemła i dogrywa dokładną piłkę wzdłuż bramki, a tam czeka już niezawodny Kaczmarczyk i pakuje piłkę do bramki! Łapiemy kontakt!
Nie minęła minuta a już powinien być remis i tylko parada meczu Dumina uchroniła gospodarzy przed utratą bramki. Dorzuca miękko w pole karne Żemłą, Zając uderza z powietrza wzdłuż bramki, obrońca najpierw blokuje zmierzający do bramki strzał Kaczmarczyka, a efektowną dobitkę Rosińskiego, tylko sobie znanym sposobem broni wspomniany wcześniej Dumin!
W 60 minucie Nowak zagrywa piłkę w pole karne do Rosińskiego, którego świetnym wybiegiem powstrzymuje wyrastający na bohatera meczu golkiper Sparty.
W 68 minucie dośrodkowuje z lewej strony Kaczmarczyk, ale kilkunastu centymetrów więcej brakuje Rosińskiemu do zamknięcia tej akcji głową. Kilka minut później znowu ta sama dwójka szukała się w polu karnym, ale „Rosie” nie udaje się przejąć dobrego dogrania „Kacziego”
W 77 minucie wreszcie po nieustannych atakach i dużej dominacji w grze doprowadzamy do wyrównania. Dośrodkowuje z rzutu wolnego Rosiński, a najwyżej w polu karnym skacze Gancarczyk i zdobywa gola głową! Strzał wybijał jeszcze Dumin, ale piłka wcześniej przeszła całym obwodem linię bramkową! Mamy remis!
Po golu nie zmieniamy stylu gry i ciągle dążymy do wyjścia na prowadzenie.
Mamy jeszcze kilka dobrych sytuacji. Najpierw po dograniu Kaczmarczyka wprost w bramkarza uderza Rosiński, a potem tan sam zawodnik ma piłkę meczową po której zazwyczaj w jego przypadku padają bramki! Nasz rozgrywający wychodzi na doskonała pozycję strzelecką, lecz wchodzi jeszcze w efektowny drybling z trzema obrońcami. Uderza na bramką, ale rykoszetem piłka przechodzi and bramką.
Rosiński, mam jeszcze jedną szansę, ale z „szesnastki” uderza do rąk Dumina.
Końcówka spotkania jest bardzo nerwowa, gdyż najpierw Gancarczyk otrzymuje czerwoną kartę za faul bez piłki, a chwilę potem drugą żółtą kartką ukarany jest Bożek. Ostatnie minuty gramy 10 na 10.
Ostatecznie mecz kończy się wynikiem 2-2. Choć docenić trzeba punkt z trudnego wyjazdu, to jednak niedosyt po tym spotkaniu jest ogromny. Szczególnie w drugiej połowie dominowaliśmy w każdym aspekcie abecadła piłkarskiego, o czym świadczy kolejna już w tej rundzie remontada. Wychodzimy z ciężkiego wyniku 0-2 i tylko dzięki kapitalnej postawie Dumina i poniekąd także naszej nieskuteczności, mecz kończy się remisem.
Po takim spotkaniu możemy jednak śmiało podnieść głowy górę, choć i solidny „pstryczek” za dwa katastrofalne błędy popełnione przy bramkach dla Sparty też nam się należy.
Za tydzień podejmiemy u siebie zespół Naprzodu Lipiny.
Protokół meczowy:
7 kolejka Klasy Okręgowej gr IV (Katowice – Sosnowiec)
sobota, 14 wrzesnia, godz. 11.00, ul. Stęślickiego 6
BKS Sparta Katowice – LGKS 38 Podlesianka 2-2 (1-0)
1:0 Rafał Wawrzyńczok, 24 minuta (rzut karny)
2:0 Łukasz Todorski, 46 minuta
2:1 Radosław Kaczmarczyk, 55 minuta (asysta Żemła)
2:2 Seweryn Gancarczyk, 77 minuta (asysta Rosiński)
Sędziował: Mariusz Goriwoda (Gliwice)
Sparta: Dumin – Bożek, Sarzała (c), Marcin Łoboda, Fik, Bubrowski, Wawrzyńczok, Todorski, Michał Łoboda (80. Jefferies), Musiolik (69. Wlaź), Skawiński Trener Michał CZYŻ
Rezerwa: Podemski, Gąska, Kołek, Jarosz, Piwczyk
PODLESIANKA: Tomanek – Widenka, Renner, Gancarczyk, Żemła – Kubacki (46. Zając), Brehmer (c) (74. Stachoń), Nowak, Rosiński, Rzepa – Kaczmarczyk. Trener Damian OSTROWSKI
Rezerwa: Świętek, Pasieka, Dzrewiecki, Kania, Witas
Żółte kartki: Michał Łoboda, Bożek – Rosiński, Gancarczyk, Widenka
Czerwona kartka: Gancarczyk, 90 minuta, Bożek, 90 minuta (druga żółta)