Planowo! Podlesianka – Naprzód Lipiny 3-1

Planowo! Podlesianka – Naprzód Lipiny 3-1

10 października 2020 Wyłączono przez Admin2

12 kolejka ligowa rozpoczynała rundę rewanżową sezonu zasadniczego. W jej ramach podejmowaliśmy na własnym stadionie zespół Naprzodu Lipiny

Tak jak w pierwszym meczu rozgrywanym w lipcu, zespół Naprzodu schowany był za podwójną gardą. Lipinianie bronili całym zespołem, jednak tego dnia Podlesianka narzuciła bardzo wysokie tempo od pierwszego gwizdka, całkowicie przejmując kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi.

Od pierwszych minut największe zagrożenie pod bramką Borczucha siały dośrodkowania z lewej strony Seweryna Gancarczyka. Najpierw nie trafił po takim dograniu Kaczmarczyk, ale w 21 minucie po ostrej centrze samobójcze trafienie zalicza Daniel Rutka.

Kilka minut później Nowak wypuszcza Rzepę w pole karne rywala, a jego strzał broni bramkarza. Nasz napastnik dopada jednak ponownie do piłki i faulowany jest w polu karnym przez obrońcę. Jedenastkę tradycyjnie pewnie egzekwuje Przemysław Żemła, podwyższając wynik na 2-0

Do końca pierwszych 45 minut mogliśmy jeszcze kilkukrotnie  podreperować bilans bramkowy, ale ostatecznie schodzimy na przerwę z wynikiem 2-0

Po zmianie stron przewaga Podlesianki osiągnęła gigantyczne rozmiary i zważywszy, ze już w 46 minucie Bartłomiej Kędzierski strzela po rzucie rożnym Gancarczyka na 3-0, wydawało się, że kolejne bramki będą się mnożyć jak grzyby po deszczu. Lekkie ostrzeżenie dostajemy jedynie w 47 minucie, ale na posterunku jest Tomanek.

Niestety między 47 a 63 minutą nie trafiamy w sytuacjach oczywistych. Próbował Rosiński, kilkukrotnie Rzepa, Gancarczyk z dystansu, ale żaden z nich nie znalazł sposobu na dobrze dysponowanego Borczucha. Najbardziej żal sytuacji z 54 minuty, kiedy po świetnym zachowaniu w polu karnym Rzepy, Kędzierski trafia słupek, a dobitka z kilku metrów Zająca przechodzi obok bramki.

W 63 minucie goście przeprowadzają szybką kontrę prawą stroną, a dogranie po ziemie Palki trafia w centrum pola karnego, skąd strzałem w samo okienko gola zdobywa Krzysztof Rogala.

Zdobyty przez gości gola, trochę występował ofensywne zapędy Podlesianki i przez kolejne 10 minut Lipiny miały więcej z gry, kilka razy zmuszając naszą defensywę do większej pracy.

Ostatnie minut należały już jednak znowu do naszego zespołu, ale strzały Colika, Żemły i Kędzierskiego z rzutu wolnego nie znalazły drogi do bramki.

Ostatecznie wygrywamy 3-1 i powiedzmy sobie szczerze, że skromny wynik nie odzwierciedla ogromnej przewagi, którą osiągnęliśmy w tym spotkaniu. Szkoda słabej skuteczności, jednak cel został osiągnięty i notujemy 10 zwycięstwo w 11 meczu tego sezonu.

Warto wspomnieć, że w zespole z powodu urazów zabrakło Bartosza Nowotnika, Dawida Brehmera, Michała Pogrzeby, a także Kacpra Drzewieckiego, którego z powodu operacji nogi zabraknie już do końca rundy jesiennej. Niestety w naszym zespole nie zobaczymy już wiecej Macieja Wojtynka, który z przyczyn zdrowotnych musiał zrezygnować całkowicie z gry.

Już we wtorek zagramy prestiżowy i niezwykle ciekawy mecz Pucharu Polski z zespołem lidera III-ligi – Ruchem Chorzów. O meczu napiszemy szerzej w poniedziałek.

Serdecznie dziękujemy naszym wiernym kibicom, którzy mimo licznych obostrzeń i ciężkiej sytuacji epidemicznej, w całości wykorzystali limit dostępnych miejsc i głośno oraz żywiołowo wspierali naszych piłkarzy.


Protokół meczowy:

12 kolejka Klasy Okręgowej gr IV (podgrupa Katowice)

Sobota, 10 października, godz. 15.00, Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice

LGKS 38 Podlesianka – ŚKS Naprzód Lipiny 3-1 (2-0)

1:0 Daniel Rutka, 21 minuta (samobójcza po dograniu Gancarczyka)

2:0 Przemysław Żemła, 28 minuta (karny po faulu na Rzepie)

3:0 Bartłomiej Kędzierski, 46 minuta (asysta Gancarczyk)

3:1 Krzysztof Rogala, 63 minuta 

Sędziował:Andrzej Zawiślak (Sosnowiec)

PODLESIANKA: Tomanek – Żemła, Renner (c), Nawrot, Gancarczyk – Kędzierski, Nowak, Rosiński, Kaczmarczyk (46. Colik), Zajac (65. Witas)  – Rzepa (85. Krzyżowski). Trener Damian OSTROWSKI

Rezerwa: Owsiński, Kania, Pasieka, Kawała

NAPRZÓD: Borchuch – Grzybowski (c), Rutka, Gawenda, Rogala, Kalika, Świerczyna, Pleszak, Ociepka, Palka, Pawlak. Trener Grzegorz WAGNER

Rezerwa: Nowak, Wielgosiński

Żółte kartki:  Kalika, Grzybowski, Gancarczyk