Porażka po wyrównanym boju! Zagłebie II Sosnowiec – Podlesianka 2-1
4 maja 2021Poniedziałkowy mecz z Zagłebiem II Sosnowiec jawił się jako bardzo trudny pojedynek. Takim tez się okazał, jednak poziom na jakim rozgrywane było spotkanie, na pewno zaskoczył by niejednego znawcę okręgówkowych boisk. Nasz zespół głody rehabilitacji po sobotnim remisie, versus równie głodne Zagłębie, naszpikowane młodymi ambitnymi chłopakami, mającymi za cel pokazać się oglądającemu z boku te spotkanie Kazimierzowi Moskalowi – obecnemu trenerowi I ligowej „Jedynki” ich klubu.
Mecz toczony był w bardzo szybkim tempie. Nasz zespół realizował przez pierwszą połowę doskonale nałożone zalecenia taktyczne, dopuszczając graczy z Sosnowca do zaledwie jednej sytuacji, przy której kapitalnie interweniował Artur Tomanek. Częściej pod bramką rywala byli gracze Podlesianki, ale kilka naprawdę dobrych strzałów po akcjach kombinacyjnych przeszło obok bramki. Szkoda szczególnie prób Marcina Rosińskiego i Bartka Nowotnika, bo to akurat były pozycję z których często trafiają do siatki.
Po zmianie stron gra nabrała jeszcze większych rumieńców i w 63 minucie napędzający wcześniej całą akcję – Augustine Nwagwu wykańcza podanie z prawej strony Bartka Kędzierskiego i wychodzimy na prowadzenie!
Po strzeleniu gola mamy jeszcze dwie doskonałe sytuacje – najpierw strzał Rosińskiego, w tylko sobie znany sposób broni niezwykle doświadczony Matko Perdijić (prawie 20 sezonów w Ekstraklasie!), a chwilę póżniej strzał z prawej strony Kędzierskiego, o długość palca przechodzi obok dalszego słupka gospodarzy.
Prowadzenie utrzymujemy do 75 minuty, kiedy gospodarze bezlitośnie wykorzystują nasze lekkie zawahanie przy wyprowadzeniu piłki i mimo rozpaczliwej interwencji Artura Tomanka, Adrian Troć wpycha piłkę do naszej bramki. Niestety Zagłębiu udało się skonstruować jeszcze jedną zabójczą akcję 6 minut później. Przerzut z prawej strony boiska zgrania Patryk Mociak, który mimo asyst obrońcy lokuje bardzo precyzyjnym strzałem w krótki róg piłkę do bramki.
Po stracie gola ruszyliśmy do ataków, jednak mimo kilku „spięć” w polu karnym Sosnowiczan, nie udało się już odwrócić losów spotkania.
Na pewno pod względem zaangażowania, podejścia mentalnego i realizacji założeń taktycznych, było to spotkanie o niebo lepsze od sobotniego, jednak rywal postawił niesamowicie ciężkie warunki.
Z negatywnych informacji, to martwi, że w trakcie meczu bardzo szybko straciliśmy z powodu kontuzji dwóch doświadczonych zawodników. Już w 38 minucie plac gry opuścić musiał Krzysztof Renner, a w 58 Dawid Brehmer. Dodatkowo z powodu zatrucia pokarmowego z kadry meczowej wypadł nasz błyskotliwy napastnik – Łukasz Dąbrowiecki. Ciężko na tą chwilę stwierdzić, czy dwaj pierwsi wykurują się na kolejny mecz, choć szanse na to są. Z całą pewnoscią do dyspozycji będzie już popularny „Dąbros”, oraz wracajacy powoli do treningów Adam Zając. Cieszy natomiast to, że kadra zespołu jest obecnie na tyle szeroka i silna, iż każdą stratę udaje się zastąpić równie wartościowym graczem.
Choć wielu z naszych fanów może mieć zwieszone głowy, to uspokajamy – przed nami 11 kolejek ligowych i 33 punkty do zobycia, a nasza strata do lidera wynosi zaledwie 3 oczka! Podlesianka to stary dobry diesel, który musi nabrać odpowiednich obrotów, by wejść w rytm. Trzymajcie kciuki! Widzimy się już w najbliższą sobotę na meczu z MK Katowice granym na własnym stadionie!
Protokół meczowy:
3 kolejka Klasy Okręgowej gr IV (Grupa Mistrzowska Katowice/Sosnowiec)
Poniedziałek, 3 maja, godz. 17.00, Sosnowiec, Kresowa 1
Zagłębie II Sosnowiec – LGKS 38 Podlesianka 2-1 (0-0)
0:1 Augustine Nwagwu, 65 minuta (asysta Kędzierski)
1:1 Adrian Troć, 75 minuta
2:1 Patryk Mociak, 81 minuta
Sędziował: Leszek Lewandowski (Zabrze)
ZAGŁĘBIE: Perdijić – Hałatek, Sinior, Janicki (56. Kłosek), Kiala (33. Mociak), Kulig (46. Troć), Machała, Pisarek (64. Kaczmarek), Popczyk (88. Uthke-Nowak), Smoleń, Staniak. Trener Grzegorz BĄK
Rezerwa: Dubielak, Grochala,
PODLESIANKA: Tomanek – Stachoń, Renner (38. Nowak), Gancarczyk, Żemła – Nowotnik, Brehmer (c) (58. Nawrot), Colik, Rosiński, Kędzierski (85. Lisiński) – Nwagwu. Trener Damian OSTROWSKI.
Rezerwa: Owsiński, Kania, Pasieka, Witas
Żólte kartki: Hałatek, Pedrijic, Colik
foto: Kuba Dworczak/Slaskisport.tv