Wreszcie z tarczą! Pogoń Ruda Śląska – Podlesianka 0-1
29 października 2016W 12 kolejce ligowej zawodnicy Podlesianki przywieźli pierwsze trzy punkty z meczu wyjazdowego. Zwycięstwo z Pogonią Ruda Śląska było skromne, lecz jak najbardziej zasłużone. Zespół wyciągnął wnioski z czarnej serii i do umiejętności piłkarskich dołożył wreszcie serducho i zaangażowanie, dzięki czemu możemy trochę jaśniej spojrzeć na sytuację w tabeli.
Początek spotkania z beniaminkiem, to typowe badanie sił obu zespołów, które trwało ponad 20 minut. W tym czasie nie wykrystalizowała się przewaga żadnego z zespołów, a i sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo.
Po wejściu w mecz i przystosowaniu się do dość specyficznego boiska ze sztuczna nawierzchnią nasz zespół zaczął osiągać kontrolę w grze. Akcje zaczęły się kleić, a drużyna Pogoni zmuszona była cofnąć się do dość głębokiej defensywy.
Pierwsza nasza sytuacja, to przejęcie piłki przez Kaczmarczyka i zagranie wzdłuż bramki do nabiegającego Zająca. Niestety choć okazja była z gatunku 100 procentowych, „Kicek” uderzył obok bramki.
Kolejne minuty to wzrastający napór Podlesianki. Próbujemy strzałów z dystansu – najpierw Kut uderza nieznacznie obok słupka, a chwilę później jego mocny strzał paruje do boku bramkarz gospodarzy. Do piłki dopada Zając i miękką wrzutką znajduje w „piątce” Kaczmarczyka, który główkuje na bramkę, jednak wyśmienitą paradą przerzuca piłkę nad poprzeczką Wójcik.
Na przerwę oba zespoły zeszły z bezbramkowym remisem.
Zaraz na początku drugiej połowy, pogoda mogła sprawić psikusa, gdyż piłkę uderzoną z rogu przez Beretę, wiatr zwiał w stronę dalszego słupka, ale na nasze szczęście dobrze ustawiony Gruszczyński zażegnał niebezpieczeństwo.
Po tej sytuacji momentalnie rozpoczęliśmy dalsze natarcie na bramkę Rudzian, pokazują dobitnie kto w tym meczu będzie rozdawał karty.
Po kilku chwilach tworzymy świetną zespołową akcję – piłkę idzie jak po sznurku od Rennera przez Brehmera do Zajaca, który prostopadłym zagraniem obsługuje Kubackiego, a ten uderza nieznacznie obok bramki.
Kolejna okazja, to długa piłka Nowaka do Kaczmarczyka, który wypuszcza w uliczkę Zająca, ale „Kicek” uderza dziś po raz drugi obok bramki.
Dalsze minuty to ciągłe natarcia i następne niezłe okazje dla graczy z Sołtysiej. Kut zagrywa na lewą stronę do Gruszczyńskiego, który świetnie dośrodkowuje, a „Kucikowi” brakuje dosłownie centymetrów by skutecznie zamknąć centrę doświadczonego skrzydłowego.
Na dziesięć minut przed końcem jedyną dobrą okazję w całym spotkaniu mają gospodarze. Kut traci piłkę na połowie rywala, co wykorzystuje Ilnicki, zagrywając piłkę między linię naszej obrony, dzięki czemu oko w oku z Wolanem staje Zdziech, jednak naciskany przez Rennera, nie oddaje strzału, a piłka pada łupem naszego bramkarza.
Kiedy czasu było coraz mniej, a spotkanie coraz bardziej zaczynało „pachnieć” remisem, to zadajemy nakautujacy cios. W 86 minucie Widenka dorzuca z własnej połowy piłkę w pole karne gospodarzy, gdzie w swoim stylu „klei” ją Kaczmarczyk, uwalniając się jednocześnie od pilnującego go obrońcy i zagrywa do Zająca, który dopełnia formalności i zdobywa zwycięskiego gola dla Podlesianki!
Do końca meczu kontrolowaliśmy już przebieg gry, dwukrotnie wyprowadzając groźne kontry, jednak w decydujacych podaniach zabrakło precyzji.
Wygrana cieszy, tym bardziej, że w perspektywie mamy dwa mecze z rzędu na włsnym stadionie. Najpierw w najbliższa sobotę podejmiemy AKS Mikołów,a tydzień później rozegramy mecz z LKS-em Łąka.
Niedługo pojawi się skrót spotkania przygotowany przez portal Sportslaski.eu
Protokół meczowy:
12. kolejka Klasy Okręgowej gr I
sobota, 29 października, godz. 14:00, ul. Czarnoleśna 12, Ruda Śląska
MKS Pogoń Ruda Śląska – LGKS 38 Podlesianka 0:1 (0:0)
0:1 – Zając, 86 min (asysta Kaczmarczyk)
Sędziował: Wojciech Zarzycki (Bytom)
Pogoń: Wójcik – Bereta, Blaszke, Seiler, Dymek – Szymański, Kokot, Ilnicki, Molek (82. Nawrat), Zięcik(c) (77. Zdziech) – Mielnicki. Trener Łukasz BERETA.
Rezerwa: Mickiewicz, Matysek, Bargiel, Kiełkowski
Podlesianka: Wolan – Sieniawski, Renner, Nowak, Widenka – Witas (46. Gruszczyński), Brehmer(c), Kubacki (89. Kiełbowicz), Kut – Kaczmarczyk (87. Nawrot), Zając. Trener Daniel KACZOR.
Rezerwa: Fojcik, Góralczyk, Rawicki,
Żółte kartki: Sieniawski, Zajac
Galeria z meczu (kliknij za zdjęcie by je powiększyć):
foto: źródło własne