Bezbarwny remis: Podlesianka – Pogoń Ruda Śląska 0-0
28 maja 2017W meczu 27 kolejki nasz zespół podejmował na własnym boisku Pogoń Ruda Śląska. Mecz ten był istotny dla obu zespołów, choć zdecydowanie więcej komfortu mieli zawodnicy z Podlesianki, natomiast goście z Nowego Bytomia byli na naprawdę sporym musiku.
Jeżeli chodzi o przebieg meczu, to nasi gracze powinni zacząć od mocnego uderzenia, lecz po dograniu Zająca – Kaczmarczykowi nie udało się skierować głową piłki do bramki.
Kilka minut później Kaczmarczyk doskonale obsługuje Kubackiego, ale nasz skrzydłowy zmarnował sytuację sam na sam.
Po jakimś czasie pierwszą i jedyną groźną akcję w pierwszej połowie konstruują goście i po dograniu z lewego skrzydła z kilku metrów fatalnie pudłuje Matysek.
Kolejne minuty to dosyć mocna przewaga naszego zespołu, jednak tego dnia ewidentnie brakowało nam kropki nad „i” w kluczowych sytuacjach. Szczególnie rzucał się w oczy brak dokładności przy licznych zagranicach ze skrzydeł, skąd inicjowaliśmy naprawdę dużo akcji, jednak za zwyczaj dośrodkowania albo były przeciągnięte, albo podały łupem bramkarza.
Do końca pierwszej połowy stworzyliśmy jeszcze jedną dobrą okazję, gdzie Kubacki po akacji prawym skrzydłem dograł wzdłuż bramki, ale Rosińskiemu brakło centymetrów by wślizgiem zamknąć dośrodkowanie.
Po zmianie stron jako pierwszy na bramkę gości uderzał Zając, ale soczysty strzał zza szesnastki przeszedł obok dalszego słupka.
Kolejny kwadrans to ciągłe budowanie akcji przez naszych zawodników, ale zupełnie nie przekładało się to na klarowne sytuacje bramkowe.
Groźnie natomiast mogło być po akcji Rosińskiego, który dobre zauważył w polu karnym Kaczmarczyka, jednak ten przełożył obrońcę i lekko naciskany się przewrócił. Był to jednak faul z gatunku „miękkich” i sędzia nakazał grać dalej.
Im bliżej było końca spotkania tym przewaga w posiadaniu piłki Podlesianki rosła, ale w dalszym ciągu nie udawało się przebić szczelnej defensywy z Nowego Bytomia. Próbowaliśmy strzałami z dystansu, ale najpierw Zając uderzył obok słupka, a później dwukrotnie na przestrzeni kilku minut Rosiński – mocno – ale wprost w bramkarza.
Do końca spotkania nic już się nie zmieniło i oba zespoły bezbramkowo podzieliły się punktami.
Oczywiście, po serii pięciu zwycięstw remis na własnym boisku nie był dla nas szczytem marzeń, jednak przy dosyć słabej grze w ofensywie punkt ten trzeba przyjąć z pokorą i pochwalić grę obronną naszego zespołu i bramkarza, gdyż po raz trzeci z rzędu zagraliśmy na „zero z tyłu”
O spotkaniu trzeba już powoli zapominać, gdyż nadchodzący tydzień po raz drugi w tej rundzie będzie bardzo intensywny. Już w środę jedziemy do Tychów na mecz z ZET-ką, a w kolejną sobotę gramy w Mikołowie z tamtejszym AKS-em.
Bardzo serdecznie dziękujemy naszym kibicom z liczne przybycie i głośny doping!
Niedługo pojawi się skrót z meczu, galeria zdjeć oraz wywiady. Zapraszamy na nasz kanał Youtube Podlesianka.TV, nasz profil Facebook oraz portal Slaskisport.tv
Protokół meczowy:
27. kolejka Klasy Okręgowej gr I
sobota, 27 maja, godz. 17.00, stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice
LGKS 38 Podlesianka – Pogoń Ruda Śląska 0-0
Sędziował: Mariusz Goriwoda (Zabrze)
PODLESIANKA: Wolan – Sieniawski (82. Stompor), Nawrot, Renner, Widenka – Zając, Brehmer (c), Rosiński, Kubacki (70. Witas), Kaczmarczyk – Drzymała. Trener Daniel KACZOR.
Rezerwa: Fojcik, Ruszkowski, Nowak, Rawicki, Kiełbowicz
POGOŃ:Wójcik – Piecha, Szymański, Roszak, Seiler– Molek, Matysek, Ilnicki, Zięcik (c), Rek – Dynek (67. Kowalski). Trener Damian KRAJANOWSKI.
foto: AgataDworczak/Slaskisport.tv