Sparing: Fortuna Wyry – Podlesianka 2-3
28 lipca 2017W czwartym letnim sparingu mierzyliśmy się z zespołem Fortuny Wyry. Zespół naszych rywali, mimo iż grający w Klasie A, to z pewnością ekipa budowana pod awans i mająca w swoich szeregach wielu graczy z doświadczeniem z wyższych ligi, w związku z czym pojedynek ten był dobrym przetarciem przed rozgrywkami ligowymi.
Początek nie wyglądał w naszym wykonaniu zbyt dobrze, szczególnie kilka niepotrzebnych strat po których rywal znalazł się w dobrych okazjach brakowych. Mimo kiepskiego początku szybko zapunktowaliśmy. Zając wypuścił Kubackiego lewym skrzydłem, ten zagrał na przedpole do Rosińskiego, który efektownym rogalem zdobył pierwszego gola.
Po kilku minutach rzut rożny gospodarzy kończy się strzałem Mazura, który paruje Wolan, jednak ten sam zawodnik nie myli się w dobitce i mamy remis.
Druga część pierwszej połowy była już w naszym wykonaniu zdecydowanie lepsza i w tym okresie mocno zdominowaliśmy naszych rywali. Drugi gola pada po akcji Rosińskiego, który wykłada piłkę Zającowi a ten strzałem pod poprzeczkę daje prowadzenie Podlesiance.
Po kilku naprawdę dobrych okazjach i obitych poprzeczkach, punktujemy dopiero w końcówce pierwszej części gry – kilkanaście metrów z piłką przebiega Krzysztof Renner i częstuje mocnym strzałem zaskoczonego bramkarza i mamy 3-1.
Po zmianie stron rywale tylko raz przez całą połowę zagrozili naszej bramce, lecz niestety skończyło się to bramką. Po rzucie rożnym najwyżej skacze doświadczony Mazur i ustala wynik meczu na 3-2.
Mimo paru groźnych sytuacji z naszej strony, nie padła już żadna bramka.
Kolejny mecz rozegramy w środę, gdzie rywalem będzie MKS Siemianowiczanka.
Protokół meczowy:
Sparing letni nr 4
Piątek, 28 lipca, godz. 18.30, ul. Dąbrowszczaków 99, Wyry
Fortuna Wyry – LGKS 38 Podlesianka 2–3 (1–3)
bramki: Rosiński, Zając, Renner
Skład Podlesianki: Wolan (60.Węglarz) – Nawrot, Renner, Widenka (60. Kiełbowicz) – Król (60. Fabian), Brehmer, Colik (46. Nowak), Rosiński (70. Rawicki), Zając (80. Pasieka), Kubacki – Drzymała
foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak, Kamil Drzeniek