Podlesianka w półfinale bez rozegrania meczu! (?)
26 września 2017W dniu dzisiejszym miało dojść do meczu, w którym zmierzyć się miały dwa zespoły aspirujące do czołówki naszej ligi – Podlesianka i Pogoń Imielin. Spotkanie to miało odbyć się w ramach III rundy Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Katowice.
Nasz zespół zameldował się o czasie w Imielinie i zaczął przygotowywać się do spotkania. Na pół godziny przed jego rozpoczęciem otrzymaliśmy informację od sędziów, że mecz się nie odbędzie. Powodem takiej sytuacji był fakt, iż mecz gospodarze planowali rozegrać na boisku bocznym, które posiada jedynie weryfikację na B-Klasę, w której na codzień występują rezerwy ich klubu. Zgodnie z Regulaminem Ramowym Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej (§8, pkt. 12) dane boisko, zarówno na mecz ligowy jak i pucharowy, musi mieć weryfikację na poziom rozgrywkowy w którym dany zespół występuje (czyli w tym konkretnym wypadku na Klasę Okręgową). Zgodnie z powyższym jedynym obiektem, na którym mógły odbyć się mecz – było boisko główne Pogoni. Sędziowie zlustrowali główną płytę i stwierdzili, iż jest ono w stanie odpowiednim do grania. Gospodarze oświadczyli natomiast, iż właściciel obiektu, czyli gmina Imielin, nie wyraża zgody na rozegranie meczu na płycie głównej, gdyż prawdopodobnie uległoby ono zniszczeniu po niedawnych opadach deszczu.
Niestety smutne w tym wszytskim jest to, iż nasz zespół został niechącący wplątany w całą tą sytuację, którą działacze Imielina mogli zdecydowanie wcześniej wyjaśnić z władzami Podokręgu Katowice. Wystarczyło skonsultować to wszytsko odpowiednio wcześniej. Przepisy w tej kwestii są jasne, a kuriozalnym jest fakt, iż poprzednią rundę z Unią Kosztowy zawodnicy Pogoni zagrali „na dziko” również na boisku bocznym. Wtedy w dużej mierze zawalili sędziowie, którzy dopuścili za obupólną zgodą drużyn do rozegrania meczu, co prawdopodobnie wykluczyło możliwość przyznania walkowera.
Zorganizować cały zespół na godzinę 14.00 w środku tygodnia nie było łatwo, więc trochę to przykre, że w tak nieodpowiedzialny sposób wszystko to było rozegrane.Nikt nas nie uprzedził, nie zadzwonił… Na szczęście, na szybko zorganizowany został trening na własnym obiekcie, gdzie cała kadra meczowa udała się bezpośrednio z Imielina i zaliczyła solidną jednostkę treningową.
Pomimo tego, iż nikt nie pytał nas o zdanie i prawdopodobnie gdyby nie reakcja sędziow podeszlibyśmy do meczu, to dobrze się złożyło, że ostatecznie nie odbył się on na boisku bocznym, gdyż jego stan pozostawiał wiele do życzenia i rozegranie na nim spotkania nie gwarantowało realizacji żadnych ambitniejszych założeń taktycznych, ale co najważniejsze – niosło chyba zbyt duże ryzyko przpadkowych kontuzji.
Sytuacja wydaje się całkowicie jednoznaczna i mimo braku decyzji Wydziału Gier (która prawdopodobnie zapadnie w piątek), możemy z wielką dozą prawdopodobieństwa uznać, iż nasz zespół wygra te spotkanie walkowerem, dzięki czemu zamelduje się w półfinale rozgrywek!
Skład w którym Podlesianka miała rozegrać pucharowy mecz: Węglarz – Kiełbowicz, Renner, Nawrot – Brehmer, Colik, Rawicki, Kubacki, Witas – Drzymała, Szostek.
Potencjalnych rywali w półfinale poznamy jutro.
Pary 1/4 finału:
Stadion Śląski Chorzów – Sparta Katowice (26.09, godz. 19.00)
Orzeł Mokre – Śląsk Świętochłowice (27.09, godz. 15.30)
Gwiazda Ruda Śląska – AKS Mikołów (27.09 godz. 15.30)
Pogoń Imielin – Podlesianka (26.09, godz. 15.00)
foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak