Pucharowa kanonada: Podlesianka – Orzeł Mokre 4-4, k. 7-6

Pucharowa kanonada: Podlesianka – Orzeł Mokre 4-4, k. 7-6

7 września 2016 Wyłączono przez Admin2

Kto poświęcił wtorkowe popołudnie i wieczór, by obejrzeć pucharowy mecz Podlesianki z IV-ligowym Orłem Mokre, z pewnością nie mógł się czuć zawiedziony. 8 bramek, dogrywka i aż 14 rzutów karnych w konkursie jedenastek, to skrótowy bilans tego co działo się dziś na Sołtysiej.

Nasz zespół po dość dotkliwej porażce w sobotniej kolejce wyszedł bardzo zmobilizowany, a trener Daniel Kaczor dość mocno „zamieszał” wyjściową jedenastką, co z pewnością pozytywnie wpłynęło na zdrową rywalizacje w kadrze naszej drużyny.

Pierwsza połowa zaczęła się wybornie dla Podlesianki. Już w 9 minucie Nawrot zagrywa do Kaczmarczyka, który mierzonym strzałem z linii pola karnego pokonuje golkipera Orłów. Mimo dobre kreatywnej gry nie potrafiliśmy utrzymać prowadzenia i w bardzo łatwy sposób w przeciągu dziesięciu minut straciliśmy prowadzenie – najpierw w 19 minucie Grygny po dograniu z lewej strony Jureckiego z bliskiej odległości pokonuje Tomaszewskiego, a dziesięć minut później, znowu po akcji Jureckiego, Piserek głową zdobywa gola na 1-2.

Do końca pierwszej połowy mocno dominowaliśmy na boisku stwarzając przynajmniej  kilka niezłych okazji bramkowych. Najbardziej warte uwagi była sytuacja Zająca, który po wejściu w pole karne uderzył w bramkarza, soczysty strzał Brehmera z 30 metra  w słupek, oraz okazja Witasa, który źle przyjął piłkę w „piątce”, będąc w doskonałej pozycji do strzelenia bramki.

Po zmianie stron szybko udało się nam wyrównać – bardzo aktywny Kaczmarczyk uruchamia prostopadłym zagraniem Kuta, który płaskim i mocnym strzałem z boku pola karnego pokonuje Michalika.

Ofensywa nasza była tego naprawdę dobrze dysponowana i raz po raz zagrażaliśmy bramce Mokierskich Orłów. Najlepsze okazje miał Zając, który nieudanie próbował lobować bramkarza w sytuacji sam na sam, Colik którego strzał zatrzymał „ciałem” przed linią bramkową obrońca, oraz dwukrotnie Kaczmarczyk.

Mokre natomiast miało skuteczność prawie stu procentową. W 78 minucie Grygny wykorzystuje nieporozumienie bramkarza z obrońcą i wkłada głową piłkę do pustej bramki. Odpowiedź Podlesianki jest natychmiastowa – minutę później z rzutu rożnego świetnie dośrodkowuje Colik, a najwyżej w polu karnym skacze Renner doprowadzając do wyrównania.

Do końca regulaminowego czasu gry napieraliśmy i stwarzaliśmy kolejne okazje. Bliski gola był Nowak, po strzale głową, Tycowi zabrakło centymetrów by skierować piłkę do bramki, a Kut strzelił na tyleż mocno ile niecelnie.

Dogrywka to znowu szybki cios Podlesianki – mocne i celene dośrodkowanie Kuta strzałem głową od poprzeczki na bramkę zamienia niezawodny Kaczmarczyk. Po tej bramce staraliśmy się szanować piłkę, oszczędzając cenne siły. Niestety w 109 minucie kolejne  nieporozumienie bramkarza z obrońcą wykorzystuje Nitecki i ustala wynik meczu na 4-4.

Do końca dogrywki nie padły już gole i zwycięzcę musiał wyłonić konkurs rzutów karnych. W tym elemencie obie ekipy wyglądały bardzo dobrze i dopiero w siódmej serii Tomaszewski broni strzał Niteckiego i wygrywamy 7-6!

Reasumując ofensywa zagrała na piątkę z plusem, natomiast ciągle musimy pracować nad defensywą, a szczególnie nad komunikacją w obronie. Mimo tego mecz ten z pewnością pokazał, iż w zespole jest naprawdę duża jakość i liczymy na kolejne potwierdzenie tego w sobotnim ligowym meczu z Pogonią Imielin.

 

Protokół meczowy:
II runda Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Katowice
wtorek, 6 września, godz. 17:00, stadion Podlesianki

LGKS 38 Podlesianka – LKS Orzeł Mokre po dogrywce 4:4 (1:2,4:3) karne 7:6

1:0 – Kaczmarczyk, 9 min (asysta Nawrot)

1:1 – Grygny, 19 min

1:2 – Pisarek, 30 min

2:2 – Kut, 55 min (asysta Kaczmarczyk)

2:3 – Grygny, 78 min

3:3 – Renner, 79 min (asysta Colik)

4:3 – Kaczmarczyk, 98 min (asysta Kut)

4:4 – Nitecki, 109 min

Karne: 1-0 Renner, 1-1 Tomeczek, 2-1 Tyc, 2-2 Andrecki, 3-2 Kaczmarczyk, 3-3 Grygny, 4-3 Colik, 4-4 Janoszka, 5-4 Kut, 5-5 Jurecki, 6-5 Brehmer, 6-6 Tide, 7-6 Widenka, 7-6 Nitecki (Tomaszewski obronił)

Sędziował Krzysztof Bernaś (Katowice).

Podlesianka: Tomaszewski – Witas (70. Tyc), Renner, Widenka, Kut – Zając (82. Konieczny) Brehmer(c), Rawicki (65. Nowak), Colik, Nawrot (58. Sieniawski) – Kaczmarczyk. Trener Daniel KACZOR.

Rezerwa: Fojcik, Kiełbowicz, Góralczyk

Orzeł: Michalik – Andrecki, Tomeczek, Simon (86. Nitecki), Badura – K. Tide, Ostrowski(c) (46. Wiercioch), Pisarek (67. Magnor), Hanus (46. Janoszka), Jurecki – Grygny.  Trener Mateusz KARCZ.

Rezerwa: G.Tide, Pietrzyk, Kolasa

Żółte kartki: brak

 

foto:gieksiarze.pl/Łukasz Polczyk