Trudna przeprawa: Podlesianka – Sokół Wola 2-1

Trudna przeprawa: Podlesianka – Sokół Wola 2-1

30 marca 2019 Wyłączono przez Admin2

W pierwszych dwóch wiosennych  kolejkach nasz zespół punktował, ogrywając beż żadnych problemów swoich rywali. Choć Sokół Wola – nasz dzisiejszy rywal – fatalnie zaczął rundę rewanżową, to wiedzieliśmy, iż jest to ekipa lubiąca sprawiać problemy faworytom. W zeszłej rundzie podopieczni Łukasza Bilińskiego ograli na swoim boisku lidera z Mikołowa i z pewnością mocno wierzyli, że również na nas mocno się postawią.

Na pewno przed spotkaniem pełnego komfortu nie miał Trener Damian Ostrowski, który nie mógł skorzystać z dotychczas wiodących postaci – Dawida Colika, który choć wrócił już do pełnych obciążeń, to szykowany jest dopiero na kolejne spotkanie z Pogonią Imielin, oraz Marcina Widenki. Brakowało również Rafała Kiełbowicza. Po raz pierwszy do meczowego protokołu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją wpisany został natomiast Piotr Wolan.

Początek spotkania to jednak bardzo solidna postawa naszych zawodników, którzy szybko narzucili swój styl gry i raz po raz nękali obronę Sokoła. Pierwsza dobra szansa to 10 minuta, kiedy dośrodkowanie Zająca przejmuje Kaczmarczyk, ale z dość dobrej sytuacji nieczysto trafia w piłkę i szansa przechodzi bokiem.

Pięć minut później dokumentujemy przewagę golem. Do skrzydła rozrzuca Rosiński, tam ładnie zagrywa wzdłuż bramki Kubacki, akcję zamyka Zając, którego strzał doskonale broni Zieliński. Do dobitki dopada Marcin Rosiński i bez skrupułów otwiera wynik meczu na 1-0!

Chcieliśmy iść za ciosem i blisko było po ładnej piętce Rosińskiego, do której prawie w polu karnym doszedł Kaczmarczyk.

Goście w 23 minucie po raz pierwszy się odgryzają. Dwójkowa akcja Wyrobka z Krawczykiem kończy się strzałem z ostrego kąta tego pierwszego, lecz na nasze szczęście piłka odbija się od słupka i wraca do gry.

W 33 minucie powinniśmy „domknąć” ten mecz i zdobyć gola na 2-0. Akcja bardzo charakterystyczna dla Podlesianki  – wymienność pozycji i gra z pierwszej piłki. W końcowej fazie prawym skrzydłem wchodzi w pole karne Nowotnik i wystawa doskonałą piłkę wzdłuż bramki. Najpierw golkiper powstrzymuje próbującego „wkładki” Kaczmarczyka, a chwilę potem kapitalną interwencją  broni dobitkę Zająca. Minutę później umiejętności Zielińskiego sprawdza mocnym strzałem Rosiński, a dobitka Kubackiego grzęźnie w gąszczu obrońców przed liną brakową.

Na przerwę zeszliśmy ze skromnym jednobramkowym prowadzeniem.

W drugiej części gry znowu przewaga była po naszej stronie, jednak goście coraz śmielej sobie poczynali, wykorzystując sporo niedokładności w naszej grze. Pierwsze ostrzeżenie to 50 minuta gry, kiedy po stracie w środkowej części groźnie w nasze pole karne wszedł Bula, jednak naciskany przez naszych defensorów oddał zbyt słaby strzał.

W 60 minucie miękką piłką znajduje Kaczmarczyka w polu karnym Brehmer, lecz naszemu snajperowi w bardzo dobrej sytuacji piłka zostaje pod stopą i nie udaje mu się prawidłowo wykończyć akcji.

Kilka chwil później wzdłuż bramki z prawej strony dogrywa Kaczmarczyk, ale Rosiński uderza nieczysto i piłka przechodzi obok słupka.

W 67 minucie piłkę z sprzed własnego pola karnego „odpala” Kula, a ta ku zaskoczeniu wszystkich mija całą nasza linię defensywną i trafia do rozpędzonego Jakuba Juchy, który pokonuje naszego bramkarza, strzelając gola na 1-1.

Remis to wynik, który z pewnością mocno by komplikował naszą sytuacje, dlatego też zespół mocno ruszył do ataku i choć szło bardzo oprornie, to mozolnie „stawialiśmy” powoli mecz na właściwe tory. Pierwszy sygnał do ataku, to 69 minuta, kiedy po miękkim dośrodkowaniu Zająca ładnego półobrotu próbował Kaczmarczyk, ale piłka zatrzymała się na graczu Sokoła.

Kilka akcji  później było jeszcze bliżej; rzut rożny Zająca, po którym głową zgrywa do  Rosińskiego Renner, a nasz rozgrywający także strzałem z półobrotu mija nieznacznie bramkę graczy z Woli.

Po tym zagraniu mamy rzut rożny i tym razem wszystko jest już perfekcyjne. Dośrodkowuje z kornera Zając a wybornym timingiem wykazuje się Krzysztof Renner, który wyskakuje wyżej niż kryjacy go obrońca i strzałem głową w długi róg zdobywa gola na 2-1!

Po starcie bramki goście ruszyli do ataku, ale tym razem nasza defensywa była już bardzo czujna. Była to też okazja do groźnych kontrataków. Najlepszy z nich miał miejsce w 85 minucie. Ładnym lobem Kaczmarczyk wypuszcza sam na sam Rosińskiego, którego w ostatniej chwili powstrzymuje ofiarnym wślizgiem Stawowy. Rosa utrzymuje się jednak przy piłce i wykłada ją do boku do Kaczmarczyka, który w doskonałej sytuacji uderza ponad bramką.

Do końca spotkania próbowaliśmy wykorzystać luki w obronie, coraz bardziej ofensywnie usposobionych gości, ale brakowało troszkę chłodnej głowy przy ostatnim podaniu.

Ostatecznie mecz kończy się naszym skromnym zwycięstwem w stosunku 2-1. Zwycięstwo choć zasłużone, to wywalczone po ciężki meczu z bardzo wymagającym rywalem. Choć Sokół, nie stoi obecnie wysoko w tabeli, to z pewnością pokazał, że stać ich na sprawienie niejednej niespodzianki, a dwie dosyć łatwe przegrane w pierwszych dwóch wiosennych meczach, to z całą pewnoscią wypadek przy pracy, aniżeli słabość tego zespołu.

Na końcu duże pochwały dla naszych zawodników, którzy choć zagrali grubo poniżej swojego poziomu, to potrafili przezwyciężyć ten drobny kryzys i po starcie gola szybko ponownie przechylić szalę na swoją korzyść. 

Oczywiście po raz kolejny na wyskokosci zadania stanęli nasi kibice, którzy przez cały mecz mocno wspierali zespół i pomogli w wywalczeni jakże ważnych 3 punktów!


Protokół meczowy:

18 kolejka Klasy Okręgowej gr I

sobota, 30 marca, godz. 16.00, Stadion Podlesianki, ul. Sołtysia 25, Katowice

LGKS 38 Podlesianka – LKS Sokół Wola 2-1 (1-0)

1:0 Rosiński, 15 minuta (asysta Zając)

1:1 Jucha, 67 minuta

2:1 Renner, 76 minuta (asysta Zając)

Sędziował: Jakub Kołodziejczyk (Bytom)

PODLESIANKA: Tomanek – Żemła, Nawrot, Renner, Witas – Kubacki (68. Nowak), Brehmer (c), Nowotnik (83. Sieniawski), Rosiński, Zajac, – Kaczmarczyk. Trener Damian OSTROWSKI

Rezerwa: Wolan, Muller, Pogrzeba, Drzewiecki, Fornalski

SOKÓŁ: Zieliński – Pala  (61. Szmidt), Kula, Michalski, Jucha – Wyrobek, Bula, Niesyto (63. Stawowy), Faruga, Lendzion (74. Pochopień) – Krawczyk. Trener Łukasz BILIŃSKI.

Rezerwa: Kucz, Porczyński, Nowak, Jarnot

Żółte kartki: Zając – Pochopień, Jucha 

 

foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak