Przed meczem z Siemianowiczanką

Przed nami ostatnia kolejka pierwszej części rundy jesiennej. Zanim przejdziemy do błyskawicznych rewanżów, czeka nas 10 seria gier, w której na wyjeździe zmierzymy się MKS-em Siemianowiczanka.

Nasi rywale zajmują obecnie 5 miejsce w ligowej tabeli, zdobywszy dotychczas 13 punktów (3 zwycięstwa, 4 remisy, 2 porażki, bilans bramek 15-14). Trenerem popularnej „Ciaciany” jest Krzysztof Szybielok, a najlepszym strzelcem na dzień dzisiejszy Łukasz Mieszczak (6 goli).

Najnowsza historia wzajemnych pojedynków obejmuje lata 2001-2013 oraz jesień 2019. W tym czasie aż 25 mierzyliśmy z zespołem z Siemianowic, wygrywając 13 pojedynków, 6 remisując i 6 przegrywając. W 2015 roku zagraliśmy również mecz pucharowy, który wygrała Siemianowiczanka 2-1. Ostatni ligowy pojedynek we wrześniu zeszłego roku wygraliśmy na własnym stadionie wynikiem 4-2.

Nasi rywale tracą obecnie 2 punkty do strefy mistrzowskiej, w związku, z czym na pewno w pojedynku z nami będą na lekkim musiku. Atut własnego boiska i teoretycznie całkiem mocny skład, powoduje, iż nasz zespół musi udać się do Parku Pszczelnik maksymalnie zmobilizowany i przygotowany na walkę od pierwszej do ostatniej minuty. Kolejny raz powtórzymy myśl, która nad wyraz często się sprawdza w przypadku naszego zespołu – emocji na pewno nie zabraknie!

10 kolejka Klasy Okręgowej gr. IV (podogrupa Katowice)

foto: slaskisport.tv/Agata Dworczak