Bartosz Nowotnik w Rekordzie Bielsko-Biała!

Jak się okazuje katowicka Podlesianka to miejsce, z którego można wybić się jeszcze wyżej do profesjonalnej piłki. Dzięki bardzo dobremu sezonowi w naszych barwach, jak i doskonałemu występowi w Pucharze przeciwko swojemu nowemu klubowi, Bartosz Nowotnik podpisał w dniu dzisiejszym kontakt z III-ligowym Rekordem Bielsko-Biała!

Popularny „Novo” w sezonie 2018/2019 wystąpił w naszych barwach we wszystkich 30 meczach ligowych, w których zdobył 8 bramek i zaliczył 11 asyst. Do swoich statystyk liczyć może również 2 bramki w rozgrywkach Pucharu Polski, w tym „złotego gola” w finale ze Slavią Ruda Śląska. Ta bramka dała nam historyczny tryumf w edycji na szczeblu Podokręgu, ale również otworzyła nam drogę do rozgrywek wojewódzkich, gdzie mierzyliśmy się właśnie z Rekordem Bielsko-Biała. 

Choć „Novo” w przeszłości grał już na szczeblu centralnym w barwach Rozwoju Katowice, to przed przyjściem do Podlesianki (po sezonie wypożyczenia do Sparty Katowice z Rozwoju), raczej nie przypuszczał, iż jego kariera wróci jeszcze na właściwe tory, tym bardziej, że jego pierwsze występy w naszych barwach nie rokowały późniejszej eksplozji formy.

Bartosz Nowotnik „dojrzewał” długo do właściwej dyspozycji w barwach Podlesianki, ale po bardzo solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym pod okiem Trenera Damian Ostrowskiego, stał się w rundzie rewanżowej jednym z liderów naszej ofensywy, notując bardzo wysoką i równą formę, do której dołożył kilka naprawdę fenomenalnych występów jak np. w ligowych pojedynkach z MKS Lędziny, Górnik MK Katowice, AKS Mikołów czy właśnie w pucharowym pojedynku z Rekordem Bielsko-Biała.

Zawodnikowi życzymy dużo powodzenia – wielu sukcesów i bramek w barwach Rekordu.

Uspokajamy kibiców, iż mimo tego ubytku nie będziemy słabsi  w nadchodzącym sezonie, gdyż wzmocnienia są bardzo solidne, a Bartosz Nowotnik jest jedynym kluczowym graczem, który opuszcza Podlesiankę.

Kilka zawodników zmienia barwy w poszukiwaniu większej liczby minut, ale o ich losach poinformujemy, kiedy już formalnie znajda sobie nowe zespoły. 

Foto: Slaskisport.tv/Agata Dworczak, Kuba Dworczak, Kamil Drzeniek